- Dostęp do informacji publicznej jest prawem konstytucyjnym, ale nie jest to prawo absolutne i podlega ograniczeniu - stwierdził sąd. Wachowiec zapowiedział skargę kasacyjną do NSA.
Skarżący – analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju Patryk Wachowiec - chciał 9 maja br. wejść do Sejmu by obserwować obrady plenarne z galerii dla publiczności. Dzień wcześniej zgłosił to przez oficjalna platformę ePuap. Do Sejmu jednak nie wszedł, bo omówiono mu wydania przepustki jednorazowej.
Czytaj także: Protest niepełnosprawnych: armaty skierowano przeciwko najsłabszym
Miało to związek z trwającym w Sejmie protestem osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Kilkanaście dni wcześniej, 25 kwietnia komendant Straży Marszałkowskiej podjął decyzję o czasowym ograniczeniu wstępu do Sejmu i wstrzymaniu wydawania jednorazowych przepustek.
Wachowiec zaskarżył odmowę. Uważał, że odmowa wstępu do Sejmu narusza konstytucyjne prawo dostępu do informacji publicznej. A jednym z jego „przejawów" jest wstęp na posiedzenia organów kolegialnych pochodzących z powszechnych wyborów.