Dobrzyński nawiązał do protestów klimatycznych zainicjowanych przez nastolatkę ze Szwecji Gretę Thunberg, która przed wyborami parlamentarnymi w 2018 roku w Szwecji prowadziła strajk klimatyczny przed szwedzkim parlamentem domagając się podjęcia przez szwedzkich polityków bardziej zdecydowanych działań w walce ze zmianami klimatycznymi. W czasie protestu nastolatka nie chodziła do szkoły, ponieważ - jak tłumaczyła - nauka schodzi na dalszy plan skoro młode pokolenie ma być pozbawione przyszłości przez współcześnie rządzących.
W Polsce latem 2019 roku w ślady Thunberg poszła Inga Zasowska, która protestuje pod polskim parlamentem.
Protest Thunberg doprowadził też do narodzin oddolnego ruchu protestu, którego uczestnicy - w większości uczniowie i studenci - organizowali w pierwszej połowie 2019 roku marsze na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi w różnych miastach świata.
"Siedzę na otwartej werandzie, marznę i mam jedną prośbę do wszystkich panien strajkujących klimatycznie: dajcie sobie na luz, chociaż do listopada! Potem już trudno, może być zimno" - tak protesty na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi skomentował poseł PiS. Wpis nawiązuje do ochłodzenia jakiego w lipcu doświadcza Polska, po rekordowo ciepłym czerwcu (czerwiec w 2019 roku był najcieplejszym czerwcem w historii pomiarów prowadzonych na Ziemi).