Wielkie pola schłodzą klimat Ziemi

Niektóre rośliny uprawne mogą pomóc w walce z globalnym ociepleniem. Odbijając promienie słoneczne, obniżają temperaturę na naszej planecie

Aktualizacja: 21.01.2009 07:56 Publikacja: 20.01.2009 21:21

Wielkie pola schłodzą klimat Ziemi

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Rolnicy mogą być również ekologami. I to w jeszcze większym stopniu, niż dotychczas sądzono. Dowodzą tego badania przeprowadzone przez zespół brytyjskich naukowców pracujących na Uniwersytecie w Bristolu.

Twierdzą oni, że dzięki świadomemu doborowi roślin uprawnych istnieje możliwość obniżenia temperatury na Ziemi. W skali globalnej o 0,1 stopnia Celsjusza, a lokalnie nawet o 1 stopień. Dotyczy to głównie okresu letniego. Wystarczy obsianie pól północnej Ameryki i obszarów znajdujących się w środkowej szerokości geograficznej Eurazji roślinami, które w większym stopniu odbijają światło słoneczne.

[srodtytul]Zielone lustra[/srodtytul]

Kluczowym słowem dla rolnika, który chciałby w ten sposób zadbać o klimat, powinno być "albedo". Oznacza ono zdolność odbijania promieni przez daną powierzchnię. Nie każdy organizm żywy ma pod tym względem podobne właściwości. Zależą one przede wszystkim od budowy liści.

Rośliny uprawne świetnie sprawdzają się w roli ekologicznych luster, gdyż z reguły zajmują ogromne powierzchnie. A przecież im więcej promieni słonecznych zostanie odbitych, tym mniej ciepła pozostanie na Ziemi. Dlatego naukowcy zachęcają rolników, by przy podejmowaniu decyzji o tym, co będą uprawiać, brali również pod uwagę tę cechę roślin.

Tym bardziej że nie stoi to na przeszkodzie w uzyskaniu maksymalnie obfitych plonów.

– Nie tyle zachęcamy do całkowitej zmiany typu upraw, ile do wyboru takiej odmiany w ramach danego gatunku, która ma najwyższe albedo – tłumaczy dr Andy Ridgwell stojący na czele brytyjskiego zespołu. – W końcu rolnicy i tak są skazani na podejmowanie podobnych decyzji. Muszą na przykład myśleć o tym, które ze zbóż bardziej nadaje się do wyrobu chleba, a z którego powstaną z kolei smaczne ciastka, placki i inne cukiernicze produkty.

[srodtytul]Tani sposób, który szybko przyniesie efekt[/srodtytul]

Niestety, naukowcy nie wymieniają, które dokładnie odmiany są w stanie najlepiej odbijać światło słoneczne. Najwyraźniej sami jeszcze nie są tego pewni. Zapowiadają, że dopiero przygotowują się do przeprowadzenia dokładniejszych badań na ten temat.

Są natomiast przekonani, że z pomocą inżynierii genetycznej można by było jeszcze lepiej przystosować rośliny do spełniania tej roli. Dużym plusem zastosowania rozwiązania zaproponowanego przez Brytyjczyków jest fakt, że koszty jego realizacji byłyby niewielkie.

Stosunkowo szybko pojawiłyby się też oczekiwane skutki. Jak oceniają uczeni, zastosowanie takiej strategii w rolnictwie mogłoby w ciągu następnych 100 lat przynieść efekty odpowiadające zapobieżeniu emisji do atmosfery prawie 200 mld ton dwutlenku węgla.

[srodtytul]Nie palimy się do zmian [/srodtytul]

Ridgwell podkreśla, że propozycja jego zespołu nie jest w stanie rozwiązać problemu ocieplania się klimatu na Ziemi. Ale może częściowo wpłynąć na zmniejszenie coraz częściej występujących fal upałów i susz, jakie dotykają centralne obszary Ameryki Północnej i Eurazji.

Od rewolucji przemysłowej średnia temperatura na Ziemi wzrosła aż o 20 proc. Mało tego, proces ten ciągle ma miejsce. Mimo to ludzkość wcale nie jest chętna do zmiany swojego stylu życia. Z trudem na przykład ogranicza zużycie paliw kopalnych, których spalanie przyczynia się do procesu globalnego ocieplenia.

[srodtytul]Sztuczne drzewa [/srodtytul]

Naukowcy mają więc motywację do poszukiwania alternatywnych i wygodniejszych dla mieszkańców naszej planety rozwiązań.

Podobny skutek do obsiewania dużych powierzchni uprawnych tzw. lustrzanymi roślinami mogłoby mieć również wpuszczenie do atmosfery aerozoli, które odbijałyby światło. Albo skonstruowanie w kosmosie urządzenia działającego na zasadzie parasola przeciwsłonecznego.

Inną z nowatorskich, ekologicznych propozycji jest stworzenie sztucznych drzew. Ich rolą, podobnie jak naturalnych, byłoby pochłanianie gazu cieplarnianego – dwutlenku węgla.

[srodtytul]Zbliża się katastrofa[/srodtytul]

– Wdrożenie podobnych rozwiązań będzie nas wiele kosztowało, jak i wymagało ścisłej długoletniej współpracy międzynarodowej – przyznaje Andy Ridgwell. Ale jednocześnie przestrzega, że dalszy brak porozumienia między mieszkańcami planety dotyczący ograniczenia emisji dwutlenku węgla może być jeszcze bardziej bolesny. I to nie tylko w wymiarze finansowym.

[i] Wyniki badań brytyjskiego zespołu naukowców zostały opublikowane w internetowym wydaniu branżowego pisma "Current Biology". [/i]

[i]na podst. Eurekalert[/i]

[ramka][b]W jaki sposób flora zatruwa środowisko[/b]

Rośliny nie tylko odgrywają rolę zielonych płuc Ziemi, ale mają również negatywny wpływ na atmosferę. Jak wykazały wcześniejsze badania (opublikowane w 2006 roku w "Nature"), wytwarzają metan, który współodpowiada za rozwój efektu cieplarnianego. Co ważne, w porównaniu z dwutlenkiem węgla jest jeszcze bardziej pod tym względem szkodliwy. Najnowsze prace brytyjskich uczonych, które ukazały się w "Royal Society", częściowo uniewinniają rośliny. Okazało się bowiem, że w normalnych warunkach klimatycznych przenoszą one jedynie metan z gruntu do powietrza. Dzieje się to w procesie "pocenia się" roślin, a więc uwalniania wody z liści. Same jednak nie produkują metanu. Nie mają odpowiednich do tego genów. Zmienia się to nieco w tzw. stresujących warunkach, przy wysokiej temperaturze i dużym nasłonecznieniu. Wówczas w roślinach może zacząć następować proces gnilny. A to z kolei wiąże się z emisją metanu. W normalnych warunkach nie jest to jednak proces znaczący. Nie na darmo naukowcy prowadzą badania nad przenikaniem tego gazu do atmosfery. Przez ostatnią dekadę jego stężenie było na stałym poziomie, ale w ciągu ostatnich dwóch lat znowu zaczęło rosnąć. A z tym wiąże się wzrost temperatury.[i]–ifr, bbc[/i][/ramka]

Rolnicy mogą być również ekologami. I to w jeszcze większym stopniu, niż dotychczas sądzono. Dowodzą tego badania przeprowadzone przez zespół brytyjskich naukowców pracujących na Uniwersytecie w Bristolu.

Twierdzą oni, że dzięki świadomemu doborowi roślin uprawnych istnieje możliwość obniżenia temperatury na Ziemi. W skali globalnej o 0,1 stopnia Celsjusza, a lokalnie nawet o 1 stopień. Dotyczy to głównie okresu letniego. Wystarczy obsianie pól północnej Ameryki i obszarów znajdujących się w środkowej szerokości geograficznej Eurazji roślinami, które w większym stopniu odbijają światło słoneczne.

Pozostało 90% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację