Pigułka na długowieczność

Aż o jedną trzecią może wydłużyć życie lek wykorzystywany obecnie do zapobiegania odrzuceniu przeszczepu

Publikacja: 09.07.2009 00:52

Czy wynaleziono pigułkę na długowieczność?

Czy wynaleziono pigułkę na długowieczność?

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Rapamycyna jest dziś używana głównie w transplantologii. Jednak podana laboratoryjnym zwierzętom wydłużyła ich życie nawet o 38 proc. Gdyby podobne wyniki udało się uzyskać u ludzi, zyskalibyśmy tyle, ile dałoby wyeliminowanie nowotworów i chorób serca – uważają badacze z Centrum Zdrowia Uniwersytetu Teksasu. To ich dziełem jest odkrycie opisywane w dzisiejszym „Nature”.

– Nasze badania są ważne dla zrozumienia procesów starzenia się – mówi skromnie dr Dave Sharp, szef uniwersyteckiego Instytutu Biotechnologii. Ale jego współpracownicy nie kryją satysfakcji: – Prowadzę badania nad procesami starzenia się od 35 lat i pamiętam wiele sposobów wydłużania życia. Żaden nie działał – mówi dr Arlan G. Richardson. – Nigdy bym nie przypuszczał, że wynajdziemy pigułkę na długowieczność dla ludzi w ciągu mojego życia. Ale rapamycyna właśnie taka jest.

Badania prowadzili również naukowcy z Uniwersytetu Michigan i Jackson Laboratory w Bar Harbor. Zespołem kierował David Harrison. To część programu National Institute of Aging, którego celem jest znalezienie sposobu na wydłużenie życia.

[srodtytul]Szczęśliwa klęska[/srodtytul]

Gdyby spojrzeć na eksperymenty naukowców w ostatnich latach, można dojść do przekonania, że wydłużanie życia to nic nadzwyczajnego. Badacze zapewnili już długowieczność m.in. drożdżom i nicieniom wykorzystywanym do testów w laboratoriach. Z bardziej skomplikowanymi organizmami sprawa jest jednak trudniejsza. U ssaków (w tym konkretnym przypadku myszy) jedynym znanym dotąd sposobem były manipulacje genetyczne i drakońska dieta.

Dzięki najnowszym eksperymentom okazało się, że podobny efekt można osiągnąć, podając znany doskonale lek – rapamycynę (inna nazwa: sirolimus). Substancja ta działa na białko o nazwie mTOR mające udział m.in. w metabolizmie komórkowym. Jak przyznają sami naukowcy, rapamycyna daje podobny efekt do ścisłego ograniczenia dietetycznego, którym poddawane są długowieczne laboratoryjne zwierzęta.

W opisywanym przez „Nature” eksperymencie naukowcy posłużyli się myszami, które były tak hodowane, aby ograniczyć wpływ czynników genetycznych na wynik badania. Rapamycynę podawano w jedzeniu. Okazało się jednak, że substancja ta rozpada się w karmie i w efekcie nie działa tak, jak powinna. Niepowodzenie nie zniechęciło badaczy. Na ich prośbę specjaliści od biotechnologii przyrządzili rapamycynę w „mikrokapsułkach”, dzięki czemu z pożywienia mogła przeniknąć do krwi zwierząt.

Ale pojawił się nowy problem. Początkowo zamierzano lek podać myszom czteromiesięcznym. Konieczność opracowania nowego sposobu dodawania rapamycyny do karmy opóźniła prace. Specjalnie wyhodowane myszy miały już 20 miesięcy – w przeliczeniu na wiek ludzi to ok. 60 lat. Naukowcy sądzili, że jest już za późno. Zaryzykowali. I wtedy się okazało, że nawet wówczas rapamycyna działała, wydłużając życie o 28 – 38 proc.

[srodtytul]Lek z Wyspy Wielkanocnej[/srodtytul]

– Nie myślałem, że się uda, ponieważ myszy były stare już w chwili rozpoczęcia eksperymentu – przyznaje dr Richardson.

– To, że nawet u dorosłych osobników rapamycyna tak podziałała, było dla nas sporym zaskoczeniem.

[wyimek]Gdyby wyniki eksperymentu przenieść na ludzi, żylibyśmy prawie 100 lat[/wyimek]

Gdyby wyniki eksperymentu przenieść na ludzi, żylibyśmy po mniej więcej 100 lat. Najlepsze jest jednak to, że naukowcy posłużyli się lekiem dość dobrze znanym – „z półki”. Niezwykła substancja została wyizolowana już w 1975 roku z bakterii żyjącej w glebie na Wyspie Wielkanocnej. Stąd nazwa – Wyspa Wielkanocna to w językach polinezyjskich Rapa Nui. Początkowo była wykorzystywana do walki z zakażeniami grzybiczymi. Później okazało się, że preparat sprawdza się doskonale w transplantologii jako lek immunosupresyjny zmniejszający ryzyko odrzucenia przeszczepu. Rapamycyna wykorzystywana jest również do powlekania stentów służących do udrażniania naczyń krwionośnych. Trwają badania nad użyciem tego leku w walce z nowotworami.

[srodtytul]Nie róbcie tego w domu[/srodtytul]

– Wyniki tych badań to pierwszy dowód, że proces starzenia się można spowolnić za pomocą terapii lekiem podawanym już w zaawansowanym wieku – podkreśla znaczenie tych eksperymentów prof. Randy Strong, który nadzorował testy z ramienia National Institute of Aging.

„Szczególnie ciekawe jest to, że lek ten był skuteczny nawet w przypadku starszych osobników” – komentuje dla „Nature” dr Lynne Cox z Uniwersytetu Oksfordzkiego. „Co warte podkreślenia, badania wskazują na ważny mechanizm molekularny, który może być celem dla nowych leków. Ale może zamiast przedłużać życie jako takie, powinniśmy się skupić na wydłużeniu życia wolnego od chorób?”.

Podobnie myślą odkrywcy.

– Gdyby rapamycyna albo leki podobnie działające miały taki efekt, zmniejszyłyby się koszty ochrony zdrowia – uważa dr Strong.

Niezależnie od tego, jakie wyniki przyniosą dalsze badania, naukowcy przestrzegają przed samodzielnym korzystaniem z tego leku. „W żadnym razie nikt nie powinien rozważać brania rapamycyny jako sposobu na wydłużenie życia. Rapamycyna obniża odporność. Myszy laboratoryjne były chronione przed zakażeniami, w normalnej ludzkiej populacji jest to niemożliwe” – podkreśla dr Lynne Cox.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora:

[mail=p.koscielniak@rp.pl]p.koscielniak@rp.pl[/mail][/i]

Rapamycyna jest dziś używana głównie w transplantologii. Jednak podana laboratoryjnym zwierzętom wydłużyła ich życie nawet o 38 proc. Gdyby podobne wyniki udało się uzyskać u ludzi, zyskalibyśmy tyle, ile dałoby wyeliminowanie nowotworów i chorób serca – uważają badacze z Centrum Zdrowia Uniwersytetu Teksasu. To ich dziełem jest odkrycie opisywane w dzisiejszym „Nature”.

– Nasze badania są ważne dla zrozumienia procesów starzenia się – mówi skromnie dr Dave Sharp, szef uniwersyteckiego Instytutu Biotechnologii. Ale jego współpracownicy nie kryją satysfakcji: – Prowadzę badania nad procesami starzenia się od 35 lat i pamiętam wiele sposobów wydłużania życia. Żaden nie działał – mówi dr Arlan G. Richardson. – Nigdy bym nie przypuszczał, że wynajdziemy pigułkę na długowieczność dla ludzi w ciągu mojego życia. Ale rapamycyna właśnie taka jest.

Pozostało 84% artykułu
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację