Przybywają do nas jako domowi pupile, zwierzęta hodowlane czy pasażerowie na gapę. Spis ujawnił, że w Europie zadomowiło się ok. 10 tys. obcych gatunków. Wielu z nich tak bardzo się tu spodobało, że stały się gatunkami inwazyjnymi. Stworzenia te wypierają gatunki rodzime, zarażają je chorobami i szkodzą gospodarce. Naliczono ich blisko 1300 gatunków, a liczba ta stale rośnie. Potrzebne są nowe przepisy, które zatrzymają tę inwazję – alarmują naukowcy zgromadzeni w Kopenhadze na konferencji w sprawie gatunków inwazyjnych.
„Do Morza Śródziemnego i Czarnego w ostatnich dekadach celowo wprowadzono bądź przypadkowo zawleczono [...] około 1000 gatunków obcego pochodzenia, w tym wiele pasożytów, patogenów i organizmów trujących. Stanowi to nieco ponad 8 proc. wszystkich gatunków (z 12 tysięcy) odnotowanych w obu akwenach” – piszą polscy naukowcy z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w Krakowie we wstępie do internetowej „Księgi gatunków obcych inwazyjnych w faunie Polski”. Jest to baza danych, w której widnieje obecnie ponad 800 obcych gatunków roślin, zwierząt i grzybów przywleczonych do Polski z innych krajów. Badacze szacują, że aż 25 proc. spośród nich jest stworzeniami inwazyjnymi.
Według badań opublikowanych w tym roku w „Science” w Europie w ciągu ostatnich 30 lat liczba obcych gatunków wzrosła o 76 proc. Z ich powodu nasz kontynent co roku traci co najmniej 12 mld euro.
Jakie szkody czynią intruzi?
10 tysięcy obcych gatunków roślin, zwierząt i grzybów żyje w Europie. 1300 zaliczono do gatunków inwazyjnych