Na papirusie widnieją słowa zapisane czarnym, już wyblakłym, atramentem w języku starokoptyjskim: „Jezus rzekł im, moja żona..." oraz: "ona może zostać moim uczniem".
Antyczny tekst zachował się na małym fragmencie papirusu wielkości karty kredytowej, ma on 7,6 cm długości i 3,8 cm szerokości. Odczytała je profesor Karen King z Harvard Divinity School w Cambridge w stanie Massachusetts. O odkryciu poinformowała podczas trwającego do 22 września X Międzynarodowego Kongresu Studiów Koptyjskich w Rzymie.
Prof. King przedstawiła dokument jako autentyczny. Pochodzi on z IV wieku, prawdopodobnie z Egiptu lub Syrii i być może zawiera fragment ewangelii. Badaczka zdołała odczytać na nim jeszcze następujące słowa i zwroty: „nie [dla] mnie", „moja matka dała mi życie", „uczniowie powiedzieli Jezusowi", „Maria jest warta...", „obraz", „pozwól złym ludziom spuchnąć".
Papirus trafił w ręce prof. King w banalnych okolicznościach: prywatny kolekcjoner zwrócił się do niej z prośbą o pomoc w odczytaniu tekstu i oszacowaniu historycznej wartości papirusu barwy żółtawobrunatnej.
Uczestnicy kongresu mają dostęp do papirusu, jak dotąd nie zgłaszają zastrzeżeń co do jego autentyczności. Tekst zdradza cechy „amatorszczyzny", jak gdyby wyszedł spod ręki osoby wprawdzie piśmiennej, ale niewykształconej i niewprawionej w spisywaniu czy kopiowaniu dokumentów i ksiąg.