Rozgrywane są co cztery lata. Start 10 listopada z francuskiego portu Les Sables d'Olonne. W tegorocznej edycji bierze udział po raz pierwszy Polak, kapitan Zbigniew Gutkowski z Gdańska.
Wszyscy biorący udział w regatach to elita światowego żeglarstwa, najtwardsi z twardych. Ale jest wśród nich jeden, którego wyróżniają nie tylko walory sportowe:
Bernard Stamm, Szwajcar, skiper jachtu Cheminees Poujoulat, zabiera ze sobą w ten niezwykły rejs mini laboratorium naukowe.
- Trzeba coś zrobić dla innych, warto dobrze wykorzystać nawigowanie po wodach, które rzadko widują człowieka, zwłaszcza, że aby ukończyć regaty, trzeba praktycznie przebyć dystans około 45 tys. kilometrów - wyjaśnia.
Bernard Stamm, już jako żeglarz zakwalifikowany do tegorocznej edycji Vendee Globe, zgłosił się ze swoim pomysłem do Oceanopolis w bretońskim porcie Brest - jest to akwarium, oceanarium, muzeum, instytut naukowy, słowem jedna z najnowocześniejszych na świecie placówek badawczych zajmujących się biologią i fizyką morza.