Znaleziska dokonali naukowcy z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu podczas trwających wykopalisk na północy kraju. Odkrycie to, zdaniem badaczy, obala dotychczasowe założenie, że budowa trwałych domostw związana jest dopiero z tzw. wielkim wyjściem z Afryki i zasiedleniem chłodniejszych obszarów Europy i Azji.
Badane przez naukowców z Poznania stanowisko Affad 23 jako jedyne dotąd w Dolinie Nilu wskazuje, że wczesny Homo sapiens tworzył okazałe domostwa, planował rozmieszczanie obozowisk i świetnie przystosował się do podmokłego środowiska. Wskazuje to na znacznie bardziej zaawansowany stopień rozwoju ludzi w tym okresie w Afryce niż dotychczas przypuszczano.
W Europe wówczas żyli jeszcze Neandertalczycy. — Dla środkowego paleolitu odkrycia w Affad są absolutnie unikatowe - powiedziała dr Marta Osypińska z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Poznaniu. — W Ubiegłym sezonie natknęliśmy się na nieliczne ślady lekkich drewnianych konstrukcji, jednak dopiero podczas trwających obecnie badań udało się nam zlokalizować samą osadę i zweryfikować kolejne strefy użytkowe: warsztat obróbki krzemienia i miejsca podziału tusz upolowanych zwierząt. Ówcześni ludzie polowali zarówno na wielkie ssaki, hipopotamy, słonie i bawoły, jak i na koczkodany i szczecińce - duże gryzonie zamieszkujące afrykańskie mokradła. Naukowcy mają zamiar zweryfikować datowanie osady za pomocą metody optycznie stymulowanej luminescencji.
— Wiemy, że epizody osadnictwa w Affad w środkowym paleolicie miały miejsce pod koniec okresu wilgotnego. Wskazują na to dane ekologiczne m.in zestaw gatunków zwierząt, na jakie polowano. Takie warunki ekologiczne zaistniały co najmniej dwukrotnie ok. 75 i 25 tys. lat temu. Sprecyzowanie czasu, w jakim ludzie zamieszkiwali brzeg rzeki w tym miejscu jest najważniejszym zadaniem naszego projektu - powiedział prehistoryk Piotr Osypiński.