Zabójcze maszyny

Amerykańscy żołnierze na polu bitwy będą mieli do pomocy uzbrojone roboty na kołach lub gąsienicach.

Publikacja: 22.10.2013 16:00

Amerykański robot podczas prób w terenie.

Amerykański robot podczas prób w terenie.

Foto: materiały prasowe

W Fort Benning w Georgii wojskowi mieli okazję zapoznać się z najnowszymi konstrukcjami proponowanymi przez producentów sprzętu wojskowego. Wystawa miała pokazać sposoby wykorzystania uzbrojonych maszyn do wspierania oddziałów w walce. Roboty mogą być wyposażone w różne typy broni i są w stanie wykonywać wiele rodzajów zadań.

Zanim u boku walczących żołnierzy pojawią się humanoidalne roboty upłynie jeszcze trochę czasu ale automaty na kołach, czy gąsienicach to już niedaleka przyszłość. Roboty takie nie były jeszcze używane przez wojsko w walce, ale niektóre oddziały Armii i Piechoty Morskiej prowadziły eksperymenty z prototypami.

Wśród firm pokazujących w Fort Benning automatyczne urządzenia do wspierania żołnierzy jest Northrop Grumman, iRobot Corp, HDT Robotics i QinetiQ.

Robot firmy Northrop Grumman CaMEL (Carry-all Mechanized Equipment Landrover) wyposażony w teleskop i kamerę termalną jest w stanie zidentyfikować wrogów z odległości 3,5 km. Robot może działać przez 20 godzin zużywają jedynie 13 litrów paliwa. CaMEL może być wyposażony w szereg śmiercionośnych broni, w tym granatnik, broń automatyczną i przeciwpancerną.

Roboty, które mogą być sterowane dzięki łączności satelitarnej mogą działać nawet setki kilometrów od centrum sterowania. Na pole bitwy mogą być dostarczane drogą powietrzną — na przykład opuszczane z pokładów helikopterów lub samolotu, lub mogą wędrować obok żołnierzy podczas patrolu.

— Nie należy się jednak spodziewać, że zmechanizowani wojownicy przejmą całkowicie role żołnierzy — podkreśla Tollie Strode Jr. starszy specjalista Maneuver Battle Lab w Fort Benning. — Robot może dopaść wroga, ale decyzję o otwarciu ognia zawsze będzie podejmował człowiek. Zanim takie roboty wejdą na wyposażenie armii minie od pięciu do dziesięciu lat.

 

Jak radzi sobie prototyp robota na poligonie można obejrzeć tu.

W Fort Benning w Georgii wojskowi mieli okazję zapoznać się z najnowszymi konstrukcjami proponowanymi przez producentów sprzętu wojskowego. Wystawa miała pokazać sposoby wykorzystania uzbrojonych maszyn do wspierania oddziałów w walce. Roboty mogą być wyposażone w różne typy broni i są w stanie wykonywać wiele rodzajów zadań.

Zanim u boku walczących żołnierzy pojawią się humanoidalne roboty upłynie jeszcze trochę czasu ale automaty na kołach, czy gąsienicach to już niedaleka przyszłość. Roboty takie nie były jeszcze używane przez wojsko w walce, ale niektóre oddziały Armii i Piechoty Morskiej prowadziły eksperymenty z prototypami.

Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?