Czy aspiryna zatrzyma raka

W Wielkiej Brytanii ruszają badania mające raz na zawsze ustalić, czy popularny lek zapobiega nowotworom.

Aktualizacja: 23.10.2015 07:09 Publikacja: 22.10.2015 21:07

Wyniki tych badań mogą przynieść przełom w onkologii

Wyniki tych badań mogą przynieść przełom w onkologii

Foto: 123RF(fot. Veniamin Kraskov)

W testach weźmie udział 11 tys. pacjentów po leczeniu nowotworów piersi, prostaty, żołądka, jelit i przełyku. Będą brać po jednej pigułce aspiryny dziennie – w różnych dawkach – przez pięć lat. W grupie kontrolnej badani dostaną obojętne chemicznie placebo.

To największe dotąd badania kliniczne prowadzone w celu ustalenia przeciwnowotworowych właściwości aspiryny – informuje BBC. Oczywiście chodzi tu o wszystkie leki zawierające kwas acetylosalicylowy jako substancję czynną, a nie tylko oryginalną aspirynę.

Bayer zarabia na tym leku ok. miliarda euro rocznie. Sprzedaż aspiryny gwałtownie wzrosła po opublikowaniu pierwszych danych o antyrakowych właściwościach popularnych pigułek.

– Pojawiły się pewne interesujące badania wskazujące, że aspiryna może opóźniać lub eliminować nawroty pewnych nowotworów, ale nie przeprowadzono dotąd randomizowanych testów, aby zdobyć pewność – tłumaczy zainteresowanie tym znanym lekiem kierująca testami prof. Ruth Langley z biura badań klinicznych Cancer Research UK. – Chcemy znaleźć odpowiedź raz na zawsze. Gdyby okazało się, że tak, to zmieniłoby to całkowicie przyszłość leczenia raka i pozwoliło wielu ludziom przeżyć.

Lekarze będą obserwować pacjentów przez 5–12 lat. Ustalą, czy liczba przypadków nawrotów raka w grupie „aspirynowej" jest rzeczywiście mniejsza. Bo spór idzie nie tylko o antyrakowe właściwości kwasu acetylosalicylowego, ale również o to, czy zdrowych ludzi warto przekonywać do codziennego łykania pigułek, o których wiadomo, że mają pewne skutki uboczne.

Gdyby się okazało, że skromna (i tania) aspiryna może zmniejszyć zagrożenie nawrotu raka, byłby to przełom w onkologii.

– To badanie jest szczególnie interesujące, ponieważ nawracające nowotwory są z reguły trudniejsze w leczeniu – podkreśla dr Fiona Reddington z Cancer Research UK. – Znalezienie skutecznego i taniego sposobu zapobiegania nawrotom byłoby sensacją.

W 2010 roku badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego ogłosili na łamach prestiżowego pisma „Lancet", że wszystkie osoby w średnim wieku powinny codziennie przyjmować dawkę aspiryny jako najprostszą metodę profilaktyki raka.

– Dobroczynny efekt jest tak duży, że potencjalne zagrożenia związane z codziennym łykaniem pigułki stały się nieistotne – przekonywał prof. Peter Rothwell, który prowadził te analizy.

Jego zespół skupił się na analizowaniu wyników ośmiu wcześniejszych badań obejmujących ponad 25 tys. pacjentów. Część z nich brała aspirynę lub lek o podobnym składzie, część otrzymywała placebo. Obserwacje trwały od czterech do ośmiu lat.

Wyniki były jednoznaczne – w grupie „aspirynowej" ryzyko śmierci z powodu raka spadało o 21 proc. już w czasie trwania badań. W ciągu kolejnych pięciu lat było niższe o ponad jedną trzecią. Lek był szczególnie skuteczny w przypadku nowotworów układu pokarmowego (wskazywały na to również wcześniejsze badania). Naukowcy odnotowali zmniejszenie zagrożenia śmiercią z ich powodu aż o 54 proc. Dobroczynny efekt zaobserwowano w przypadku raka prostaty – 10 proc. niższe ryzyko, raka płuc – 30 proc., raka okrężnicy – 40 proc. i aż 60-proc. zmniejszenie zagrożenia nowotworami przełyku.

Podobne badania, ale na mniejszej grupie, przeprowadził wcześniej prof. John Burn z Uniwersytetu Newcastle. Około 900 pacjentom z zespołem Lyncha, chorym na raka jelita grubego, podawał dwie tabletki (600 mg) dziennie. Po dwóch latach udało się zmniejszyć śmiertelność o 63 proc.

– Dowody są przytłaczająco silne – twierdzi prof. Burn. – Osoby, u których w rodzinie były przypadki raka, szczególnie raka jelita grubego, powinny poważnie rozważyć przyjmowanie niewielkiej dawki aspiryny dziennie.

Jeżeli kwas acetylosalicylowy jest tak skuteczny, a przy tym tani, to dlaczego po prostu go nie włączyć do arsenału onkologów? Jest stosowany zarówno jako środek przeciwzapalny i przeciwbólowy, jak i w profilaktyce chorób serca (tu wykorzystuje się jego działanie przeciwzakrzepowe). Aspiryna, mimo że jest jednym z najlepiej przebadanych i najpowszechniej stosowanych leków świata, ma swoje działania niepożądane. To m.in. zwiększanie ryzyka krwawień, na co zwracali uwagę specjaliści z Uniwersytetu Erazma w Rotterdamie. U pacjentów poddawanych tomografii mózgu obserwowano ślady mikrowylewów powodowanych właśnie przyjmowaniem kwasu acetylosalicylowego. Przed podobnym działaniem ostrzegali również naukowcy z Uniwersytetu w Edynburgu podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego w 2009 roku.

W testach weźmie udział 11 tys. pacjentów po leczeniu nowotworów piersi, prostaty, żołądka, jelit i przełyku. Będą brać po jednej pigułce aspiryny dziennie – w różnych dawkach – przez pięć lat. W grupie kontrolnej badani dostaną obojętne chemicznie placebo.

To największe dotąd badania kliniczne prowadzone w celu ustalenia przeciwnowotworowych właściwości aspiryny – informuje BBC. Oczywiście chodzi tu o wszystkie leki zawierające kwas acetylosalicylowy jako substancję czynną, a nie tylko oryginalną aspirynę.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Nauka
Konflikt o NCBR. Naukowcy chcą interwencji Donalda Tuska
Nauka
Na Międzynarodową Stację Kosmiczną wyruszyła "misja ratunkowa"
Nauka
Frombork Future Festival – wyjątkowe miejsce, wyjątkowe atrakcje
Nauka
Polska nauka na globalnej scenie