Indianie lubią dysonans

To, jakie akordy muzyczne uważamy za przyjemne, zależy tylko od kultury.

Publikacja: 14.07.2016 17:32

Bez dysonansów nie byłoby jazzu

Bez dysonansów nie byłoby jazzu

Foto: 123RF

Kiedy dzwonimy do informacji telefonicznej i czekamy na zgłoszenie się konsultanta, zazwyczaj oczekiwanie umila nam ładna muzyka sącząca się przez słuchawkę. Może to być Mozart, może to być Czajkowski, może to być smooth jazz lub pop. Nigdy nie będzie to Schönberg ani free jazz. Nic dziwnego – utwór ma przecież umilić oczekiwanie.

Okazuje się jednak, że muzyka, która nam wydaje się nieprzyjemna i wewnętrznie skłócona, dla kogoś wychowanego w innej kulturze będzie miła. Naukowcy z Massachusetts Institute of Technology wysnuli taki wniosek po swojej wycieczce do Boliwii. Wyposażeni w odtwarzacze i słuchawki puszczali rozmaite rodzaje współbrzmień mieszkańcom tamtejszych miast i miasteczek. Potem wybrali się do dżungli, by te same dźwięki zaprezentować Indianom Chimane, ludowi, którego członkowie zupełnie nie znają muzyki zachodniej.

Złap mikołajkową okazję!

Czytaj dalej RP.PL.
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań
Nauka
Północny biegun magnetyczny zmierza w kierunku Rosji. Wpływa na nawigację
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Nauka
Przełomowe ustalenia badaczy. Odkryto życie w najbardziej „niegościnnym” miejscu na Ziemi