Zdaniem biologów z Rutgers University - New Brunswick, jeden z gatunków ślimaka pochłania komórki z alg, aby zapewnić sobie dożywotnie dostawy energii słonecznej. Ślimak ten, którego wielkość może przekroczyć pięć centymetrów, został znaleziony w Oceanie Atlantyckim w Nowej Szkocji, w stanie Massachusetts, a także na Florydzie.
Młodociane ślimaki żywią się brązową algą Vaucheria litorea i dzięki temu stają się fotosyntetyczne, czyli przetwarzają dwutlenek węgla i wodę, przy użyciu energii słonecznej, w glukozę i tlen. Proces zachodzi w skradzionych glonom chloroplastach, czyli organellach występujących u roślin, wypełnionych chlorofilem i mających za zadanie pochłanianie energii słonecznej niezbędnej do fotosyntezy. Skradzione chloroplasty są jak panele słoneczne, ślimak przechowuje je w wyściółce jelit.