Badania stanu zdrowia europejskich dzieci są prowadzone w ramach zakrojonego na szeroką skalę programu Democophes. Uczestniczy w nim 17 krajów, w tym Polska.
Celem programu jest ustalenie niebezpiecznych dla zdrowia czynników występujących w środowisku naturalnym, na jakie narażone są dzieci na naszym kontynencie.
Badaniami objęto dzieci w wieku od 6 do 11 lat oraz ich matki w wieku do 45 lat. Od dzieci i kobiet pobierano próbki moczu oraz włosów, które następnie poddawano szczegółowej analizie. Wyselekcjonowane laboratoria wykonały analizy zawartości w próbkach rtęci, kadmu (pierwiastka dużo bardziej toksycznego niż arsen), ftalanów (zawartych w lakierach, farbach, kosmetykach) i kotyniny (metabolit nikotyny).
Ponadto matki (udział w badaniach jest dobrowolny) odpowiadały na pytania szczegółowej ankiety. Dotyczyły one elementów mogących wpływać na interpretacje uzyskanych wyników. Na przykład pytania dotyczyły miejsca zamieszkania, lokalnych społeczności, przedmiotów z tworzyw sztucznych używanych w gospodarstwie domowym, palenia tytoniu w domu, kosmetyków stosowanych przez matki, ich wykształcenia, zawodu, miejsca pracy.
W ramach projektu międzynarodowy zespół badał poziom rtęci w organizmach europejskich dzieci. Wyniki są zaskakujące (publikuje je „Environmental Health"). 1 866 000 dzieci narażonych jest – według norm Światowej Organizacji Zdrowia – na zbyt intensywny kontakt z toksycznym metylanem rtęci, w próbkach stwierdzono więcej niż 0,58 mikrograma tego związku na gram włosa. Natomiast u 232 000 dzieci jego poziom jest wręcz alarmujący, przekracza 2,45 mikrograma na gram włosa.