Zwycięzcy Mistrzostw Świata w Zapamiętywaniu potrafią bezbłędnie odtworzyć kolejność dwóch tysięcy liczb, jakie usłyszą w godzinę. W kwadrans zakodują w głowie 500 słów, a w pół godziny zapamiętają porządek 32 talii kart.
– To umiejętności, które każdy może opanować – przekonuje Marek Szurawski z Akademii Ecce Homo XXI, autor książek na temat pamięci i szybkiego uczenia się. – Wystarczą odpowiednia wiedza i ćwiczenia. Dwa, trzy miesiące treningu po pół godziny dziennie mogą zdziałać cuda.
Jędrzej Cytawa, rekordzista Guinnessa w zapamiętywaniu, w kilka miesięcy nauczył się hiszpańskiego i francuskiego. Ewie Wikieł, zwyciężczyni wśród licealistów Otwartych Mistrzostw Polski w Zapamiętywaniu, które odbyły się w ostatni weekend w Warszawie, na przygotowanie się do klasówki wystarcza czasami nawet godzina.
W świecie, w którym zalewa człowieka masa informacji, sprawna pamięć jest na wagę złota. Dlatego Polacy coraz częściej korzystają z technik trenowania umysłu. – Z roku na rok liczba naszych klientów rośnie o 30 proc. – mówi Robert Buszta z Instytutu Metod Edukacji Impuls i Akademii Szybkiego Czytania, który ma 20 placówek w kraju.
Zwiększa się także zainteresowanie systemem nauki w stanie głębokiego odprężenia SITA, który – jak przekonuje firma – umożliwia opanowanie rocznego zakresu materiału z języka obcego w 44 godziny. – W ostatnich dwóch latach podwoiła się nam sprzedaż – zapewnia Joanna Domżał, rzecznik prasowy SITA – dzięki pojawieniu się nowej grupy użytkowników: osób wyjeżdżających do pracy za granicę.