Przed dwoma tysiącami lat port nosił nazwę Berenike – na cześć Bereniki, matki władcy Egiptu Ptolemeusza II. Dziś jest to Barnis. Znajduje się 450 km na południe od Hurgady. Wtedy, jak i teraz, port należał do Egiptu.
Badania prowadzi międzynarodowy zespół, którym kieruje prof. Steven Sidebotham z amerykańskiego University of Delaware oraz Iwona Zych z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej Uniwersytetu Warszawskiego im. Kazimierza Michałowskiego.
[srodtytul]Prawda spod łopaty[/srodtytul]
Badaczom udało się potwierdzić wykopaliskami to, o czym wiedzieli od dawna na podstawie starożytnych źródeł pisanych. Miasto zostało założone w III wieku p.n.e. przez egipskiego władcę Ptolemeusza II. Funkcja Berenike w momencie zakładania była jasno określona – miasto miało służyć jako port do przeładunku słoni. Zwierzęta chwytano w głębi Czarnego Lądu, w Nubii, na terenach dzisiejszego Sudanu, Erytrei, Etiopii. Transportowano je specjalnymi statkami przez Morze Czerwone, wyładowywano w południowym Egipcie – właśnie w Berenike – i dalej pędzono lądem przez pustynię do Doliny Nilu i dalej na północ, w żądane miejsce.
Przez wiele lat nie udawało się odnaleźć materialnych śladów tego słoniowego szlaku, mimo że to największe na świecie zwierzęta lądowe. A jednak wykopaliska z udziałem polskich badaczy okazały się prawdziwą rewelacją, potwierdziły informacje zawarte w źródłach pisanych. Archeolodzy natrafili w starożytnym porcie na pozostałości zagrody przeznaczonej dla słoni. Znajduje się ona w pobliżu nabrzeża. Jest to obszar otoczony wałem ziemnym. Znaleziono tam między innymi słoniowy ząb.