Zespół specjalistów z London School of Hygiene and Tropical Medicine oraz Oxford University sporządził prognozę tego, co w niedalekiej przyszłości może czekać mieszkańców Unii Europejskiej. Każdy 1 proc. wzrostu bezrobocia pociągnie za sobą zwiększenie o 0,8 proc. odsetka samobójstw. W praktyce oznacza to, że liczba osób, które skutecznie targną się na własne życie, wzrośnie rocznie nawet o 550. Jeśli odsetek bezrobotnych będzie większy i podniesie się o ponad 3 proc., to wskaźnik samobójstw może pójść w górę nawet o 4,5 proc., a liczba zgonów spowodowanych nadużywaniem alkoholu o 28 proc.! Dodatkowo w grupie mężczyzn w wieku 30 lat – 44 lata o prawie 3 proc. zwiększy się zjawisko śmiertelnych przypadków ataku serca. Jakby tego było mało, w podobnym tempie co samobójstw, przybędzie morderstw.
Uczeni podkreślają, że zagrożenia te w dużym stopniu dotyczą państw Europy Wschodniej i Środkowej, gdzie ochrona rynku pracy jest dużo słabsza.
[wyimek]2,7 proc. wzrośnie liczba śmiertelnych zawałów serca[/wyimek]
– Zamachy na własne życie są tylko wierzchołkiem góry lodowej – komentuje prof. Martin McKnee z London School of Hygiene and Tropical Medicine. – Rosnący wskaźnik samobójstw świadczy także o tym, że jeszcze więcej osób próbuje się zabić. Wybieranie tak drastycznych rozwiązań jest dowodem wysokiego poziomu stresu wśród pracowników, ale i ich rodzin.
Uczeni porównali dane Światowej Organizacji Zdrowia na temat śmiertelności z danymi gromadzonymi przez Międzynarodową Organizację Pracy dotyczącymi wskaźników bezrobocia. Wzięli także pod uwagę poziom wsparcia socjalnego oferowanego przed rząd. Wszystkie te zmienne przeanalizowano dla lat 1970 – 2007.