„To pierwszy dowód, że walenie „podnoszą głos" pod wpływem hałasu w oceanie" – piszą autorzy w magazynie naukowym „Biology Letters".
– Wieloryby kontaktowały się ze sobą, na niewielką odległość kilkuset metrów – powiedziała BBC News dr Lucia Di Iorio z Uniwersytetu w Zurychu. Zarejestrowały to podwodne mikrofony zainstalowane w wielu miejscach ujścia rzeki św. Wawrzyńca. Przedtem dr Di Iorio porozumiała się z zespołem kanadyjskich sejsmologów w sprawie koordynacji badań. Kanadyjczycy użyli bardzo głośnych i ostrych dźwięków, jakie zazwyczaj towarzyszą zjawiskom sejsmicznym zachodzącym pod powierzchnią oceanu.
W dniach, kiedy symulowane były zjawiska sejsmiczne, wieloryby „odzywały" się dwa i pół raza częściej, niż kiedy ich nie było. W hałaśliwym otoczeniu zwierzęta musiały powtarzać informacje. – Nasze badania nie mówią, czy powtarzanie „rozmów" przez wieloryby jest dobre, czy nie. Ale mają negatywny wpływ na kondycję zwierząt – uważa dr Di Iorio.