Nieśmiały odwrót HIV

Mniej ludzi zakaża się groźnym wirusem i umiera z jego powodu

Publikacja: 26.11.2009 00:43

Stylizowany obraz wirusa HIV

Stylizowany obraz wirusa HIV

Foto: Wikipedia

To wniosek z najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i agendy ONZ do walki z HIV i AIDS (UNAIDS).

Dzięki szerszemu dostępowi do leków antyretrowirusowych coraz więcej ludzi może żyć z HIV (Human Immunodeficiency Virus, czyli wirusem zespołu nabytego braku odporności). Od 1996 roku naliczono 2,9 mln ocalonych. Z tego też powodu wzrosła liczba zakażonych – z 33 mln odnotowanych w 2007 roku do 33,4 mln obecnie (to o 20 proc. więcej niż w 2000 roku).

W skali globalnej udało się ograniczyć liczbę nowych zachorowań o 17 proc. w ciągu ostatnich ośmiu lat. W Azji Wschodniej, gdzie dokonał się największy postęp, odnotowano o 25 proc. mniej nowych zakażeń. W Azji Południowej i Południowo-Wschodniej był to spadek 10-procentowy. Z kolei w Afryce subsaharyjskiej, skupiającej 67 proc. (22,4 mln) cierpiących na HIV, liczba nowych przypadków spadła o 15 proc. Nawet w Europie Wschodniej, w której w ostatnich latach dramatycznie wzrosła liczba infekcji (spowodowanych głównie epidemią wśród narkomanów), wirus zdaje się zbierać coraz mniejsze żniwo.

Hamując szerzenie się HIV/AIDS w regionach najbardziej dotkniętych epidemią, organizacje międzynarodowe skupiły się na kobietach w ciąży, dzięki czemu przed infekcją udało się uchronić około

200 tys. dzieci. Ten kierunek działania rzuca jednak pewien cień na wiarygodność danych zebranych w raporcie, bowiem w wielu krajach subsaharyjskich w statystykach znalazły się wyłącznie objęte najintensywniejszą opieką kobiety ciężarne.

Właśnie z tego powodu na przykład Botswana może się pochwalić ponad 50-procentowym spadkiem liczby zgonów z powodu HIV/AIDS w ciągu pięciu lat, podczas gdy pozostałych przypadków nikt nie monitoruje.

W analizie znalazły się jednak i mniej optymistyczne informacje.

Od początku epidemii wirusem HIV zakaziło się na całym globie 60 mln ludzi, a 25 mln umarło wskutek chorób towarzyszących rozwojowi AIDS (czyli zespołu nabytego braku odporności), głównie gruźlicy, chorób układu oddechowego, zakażeń bakteryjnych i grzybicznych czy chorób nowotworowych.

Zgromadzone dane ujawniły również, że bardzo wiele zakażonych kobiet umiera podczas porodu.

– To musi się skończyć. Połowa zgonów matek w Botswanie i RPA jest związana z HIV – powiedział Michel Sidibe, dyrektor wykonawczy UNAIDS.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=a.stanislawska@rp.pl]a.stanislawska@rp.pl[/mail][/i]

To wniosek z najnowszego raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i agendy ONZ do walki z HIV i AIDS (UNAIDS).

Dzięki szerszemu dostępowi do leków antyretrowirusowych coraz więcej ludzi może żyć z HIV (Human Immunodeficiency Virus, czyli wirusem zespołu nabytego braku odporności). Od 1996 roku naliczono 2,9 mln ocalonych. Z tego też powodu wzrosła liczba zakażonych – z 33 mln odnotowanych w 2007 roku do 33,4 mln obecnie (to o 20 proc. więcej niż w 2000 roku).

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Nauka
Sprawdzian z góralskiego. Czy da się jeszcze ocalić mowę Podhala?
Nauka
Szympansom bliżej do zachowań ludzi, niż nam się wydawało. Nowe wyniki badań
Materiał Partnera
Jak postrzegamy UE? Co myślimy w zależności od mediów, z których korzystamy?
Nauka
Tajny rosyjski satelita „nie jest już operacyjny”. Wywoływał spore obawy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Nauka
Dlaczego superwulkan Yellowstone nie wybucha? Naukowcy odkryli cenną wskazówkę
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne