Choroba jak z horroru w Ugandzie

Jej skutki wyglądają jakby pochodziły z filmu grozy. Ludziom zaatakowanym przez małego pasożyta – pchłę piaskową - gniją kończyny i inne części ciała

Aktualizacja: 25.10.2010 17:23 Publikacja: 25.10.2010 17:21

Choroba jak z horroru w Ugandzie

Foto: AFP

Choroba powoli rozlewa się na całe ciało, powodując niewyobrażalne cierpienia, w końcu śmierć. Zabiła w Ugandzie już 20 osób. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaatakowanych zostało 20 tys. ludzi.

Pchły piaskowe, niewielkie owady żyjące w strefie tropikalnej, pasożytują na skórze człowieka. Samice owada kryją się w skórze i w wydrążonych jamkach składają jaja, powodując niezwykle silne podrażnienia i swędzenie. Jeśli pchły pozostaną na dłużej w skórze żywiciela, powodują chorobę zwaną tungozą.

Pasożyt dostaje się do skóry najczęściej przez stopy. Wysysa krew, rośnie i rozmnaża się w bardzo szybkim tempie. Nie leczona doprowadza do infekcji i groźnych powikłań. Jednym z nich jest gnicie części ciała, nie tylko stóp, ale także pośladków, warg, nawet powiek. – Z epidemią walczymy i jestem pewien, że wyeliminujemy jej przyczynę – powiedział minister podstawowej opieki medycznej Ugandy James Kakooza. Rząd Ugandy wyasygnował na walkę z tą chorobą milion dolarów.

Pracownicy służby zdrowie informują, że epidemia wystąpiła już w 12 okręgach Ugandy, gdzie pchły w ciepłych suchych miejscach znajdują znakomite warunki do rozwoju. Bardzo niski poziom higieny mieszkańców kraju sprzyja rozprzestrzenianiu się pasożytów.

– Mówimy im także aby używali mydła ze środkami medycznymi. Mogą stosować naftę i parafinę do eliminowania tych owadów w miejscach gdzie występują – dodał Kakooza.

Pchły piaskowe pochodzą z Ameryki Łacińskiej i Karaibów, nie występowały w Afryce. Jak dostały się na Czarny Ląd – naukowcy tego nie wiedzą. Być może na pokładzie statków przybywających do Afryki z Brazylii, być może inną drogą. W Afryce pasożyty znalazły znakomite warunki do rozwoju.

Na przełomie XIX i XX wieku epidemia tej choroby opanowała wielkie obszary od wybrzeża afrykańskiego po górę Kilimandzaro. Wysiłki administracji kolonialnej pozwoliły zagrożenie wyeliminować. Teraz choroba powraca z wielką siła, z powodu pogarszających się warunków higienicznych.

Według raportu sporządzonego kilka lat temu w Nigerii, przyczyną rozpowszechniania się choroby jest rosnąca liczba świń. Zagrożenie zwiększa też piasek i glina zamiast posadzki. Aby powstrzymać epidemię pasożytniczej choroby raport zaleca używanie zamkniętych butów i stosowanie środków owadobójczych.

Choroba powoli rozlewa się na całe ciało, powodując niewyobrażalne cierpienia, w końcu śmierć. Zabiła w Ugandzie już 20 osób. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy zaatakowanych zostało 20 tys. ludzi.

Pchły piaskowe, niewielkie owady żyjące w strefie tropikalnej, pasożytują na skórze człowieka. Samice owada kryją się w skórze i w wydrążonych jamkach składają jaja, powodując niezwykle silne podrażnienia i swędzenie. Jeśli pchły pozostaną na dłużej w skórze żywiciela, powodują chorobę zwaną tungozą.

Nauka
Pełnia Księżyca w grudniu. Zimny Księżyc będzie wyjątkowy, bo trwa wielkie przesilenie księżycowe
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Nauka
W organizmach delfinów znaleziono uzależniający fentanyl
Nauka
Orki kontra „największa ryba świata”. Naukowcy ujawniają zabójczą taktykę polowania
Nauka
Radar NASA wychwycił „opuszczone miasto” na Grenlandii. Jego istnienie zagraża środowisku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Nauka
Jak picie kawy wpływa na jelita? Nowe wyniki badań