Jej źródłem jest gen o nazwie Agouti. To właśnie on zarządza kompozycją kolorowych wzorów, jakie można znaleźć w umaszczeniu kręgowców – wynika z pracy amerykańskich uczonych. Swoje badania prowadzili nad myszakiem leśnym. Jest to niewielki ssak z rodziny chomikowatych często występujący w Ameryce Północnej, od Alaski po Meksyk. Ale co ważniejsze, ustalenia naukowców odnoszą się także do wielu innych gatunków kręgowców.
– Jeszcze do niedawna wiedzieliśmy niezwykle mało na temat pochodzenia wzorów w ubarwieniu zwierząt – mówi dr Marie Manceau, główna autorka badań, o których pisze "Science". – Wykorzystując fakt, że umaszczenie myszaka jest dość proste (zwierzę ma ciemny grzbiet i jasny brzuszek) wykazaliśmy, iż nawet małe różnice w aktywności genu Agouti mogą skutkować poważnymi zmianami w wyglądzie osobników.
Chodzi o modyfikacje na poziomie rozwoju embrionalnego. I to na dość wczesnym jego etapie, bo zaledwie 12 tygodni po poczęciu. To właśnie na ustaleniu tej zależności polega nowatorstwo odkrycia naukowców z Harvarda.
Rola genu Agouti, jako czynnika wpływającego na barwę futra, piór czy łusek była znana już wcześniej. Jego mała ekspresja wiąże się ze zwiększoną produkcją ciemnego pigementu u osobników dorosłych. Podczas gdy większa aktywność skutkuje rozjaśnieniem palety kolorów. W procesie rozwoju zarodka Agouti aktywizuje się w okolicach brzucha. Stąd to ten obszar ciała jest najczęściej jaśniejszego umaszczenia. Reguła ta dotyczy wielu gatunków kręgowców, od ryb do antylop.
Naukowcy postanowili sprawdzić w praktyce, jakie efekty może przynieść modyfikacja tego fragmentu DNA. W tym celu zmieniali czas, miejsce i poziom jego ekspresji u embrionów myszaka leśnego. W rezultacie na świat przyszły osobniki o różnorakim ubarwieniu. To jak ono wygląda ma niebagatelne znaczenie. Odpowiedni kolor i wzór może działać niczym kamuflaż chroniący przed groźnymi drapieżnikami.