Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 31.03.2019 20:03 Publikacja: 31.03.2019 20:03
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Media i eksperci alarmują, że na dnie Bałtyku, blisko polskiego wybrzeża, spoczywają groźne bomby ekologiczne – wraki z II wojny światowej oraz zatopiona po jej zakończeniu broń chemiczna i amunicja. Właśnie rusza kontrola NIK, która zbada skalę zagrożeń. – Sprawdzimy, czy podjęto właściwe działania wobec zatopionych materiałów niebezpiecznych, czyli wraków z paliwem i bojowych środków trujących.
A także jak są szacowane ryzyka wystąpienia skażeń i jak urzędy monitorują miejsca, w których znajdują się wraki i broń – mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK. Badane będą urzędy morskie, ministerstwa i urząd generalnego inspektora ochrony środowiska. „Pamiątek" z dawnych lat na dnie morza jest pełno. Dotąd zidentyfikowano 300 wraków okrętów, w tym ok. 100 w Zatoce Gdańskiej. Najgroźniejsze to pochodzące z czasu wojny Stuttgart i Franken – z pierwszego już wydobywa się paliwo, drugi przez korozję może się zapaść i spowodować wielką katastrofę ekologiczną.
Superbakterie to szczepy, które uodporniły się na działanie wielu różnych antybiotyków. Gnieżdżą się one w głębi...
Od przyszłego roku duże, publiczne spółki będą musiały zwiększyć reprezentację kobiet w radach nadzorczych lub z...
Kojarzymy je z eleganckimi doniczkami i pewnymi trudnościami w utrzymaniu. Tymczasem w naturalnym środowisku te...
Jam jest robot hartowany, zdalnie prądem sterowany – pisał Lem w „Bajkach robotów”. Dziś nie dziwi napędzanie ro...
Polski bank z wyróżnieniem w kategorii Metaverse. Międzynarodowe jury doceniło innowacyjną kampanię Pekao dla młodych klientów.
Zespół badawczy kierowany przez naukowców z Instytutu Maxa Plancka w Niemczech przetestował na myszach połączeni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas