Truvada przeznaczona jest dla osób z grup wysokiego ryzyka i „wszystkich tych, którzy podejmują stosunki seksualne z osobami zakażonymi HIV" – głosi komunikat Agencji ds. Żywności i Leków (FDA). W testach potwierdzono skuteczność tego preparatu. Ryzyko zakażenia spadało o 40 – 70 proc. To pierwszy środek farmakologiczny, który może być wykorzystywany w profilaktyce HIV/AIDS.

Tabletki produkowane przez Gilead Sciences pierwotnie przeznaczone były tylko dla pacjentów z AIDS. Zauważono również, że chorzy przyjmujący koktajl leków rzadziej zakażają swoich partnerów. Eksperymenty potwierdziły, że jeżeli leki takie przyjmują ludzi zdrowi podejmujący kontakty seksualne z zakażonymi, ryzyko przeniesienia choroby również spada. Agencja podkreśliła, że Truvada powinna być stosowana jako część „planu zapobiegania chorobie" obejmującego również stosowanie prezerwatyw i poddawanie się testom.

Zdaniem Michaela Bartona z UNAIDS, aby lek ten działał skutecznie, zdrowi ludzie muszą go przyjmować regularnie – jedną tabletkę dziennie. Podczas testów zdarzało się, że ochotnicy lekceważyli tę zasadę, co powodowało, że Truvada była nieskuteczna. Eksperci podkreślają, że bardzo trudno nakłonić zdrowych ludzi do regularnego przyjmowania silnego leku jako środka profilaktycznego. Przez to Truvada daje fałszywe poczucie bezpieczeństwa. Naukowcy obawiają się też, że nadużywanie leku sprawi, iż wirus HIV stanie się na niego odporny.

Roczny koszt stosowania tego preparatu to 11 – 14 tys. dolarów.