Pochodzą one z VIII wieku, sprzed 1200 lat. Dotychczas sądzono, że w tym okresie czekoladę i jej podstawowy składnik spożywali tylko mieszkańcy Ameryki Środkowej (krąg kulturowy Majów). Badacze z Uniwersytetu Pensylwanii w Filadelfii zbadali przy pomocy spektrometru masowego osad pochodzenia organicznego jaki zachował się na ściankach glinianych naczyń z VIII wieku, odkopanych jeszcze w latach 30. ubiegłego stulecia w stanie Utah. Okazało się, że osad zawiera teobrominę i kofeinę występujące w ziarnach kakao.
W Ameryce Środkowej, kakao i czekoladę spożywali wyłącznie członkowie elity społecznej, podczas uroczystości i obrzędów religijnych. Tymczasem mała, lokalna, pierwotna społeczność Indian na terenie dzisiejszego stanu Utah nie była jeszcze rozwarstwiona, nie wykształciły się w niej elity, arystokracja, a to oznacza, że kakao było w jej obrębie dostępne dla wszystkich. Badacze przypuszczają, że w Utah czekolada była spożywana bardzo racjonalnie, to znaczy ze względu na jej wartości odżywcze, na przykład podczas polowań wymagających dalekich wędrówek i dużego wysiłku fizycznego.
Jaką drogą kakao z Meksyku dotarło 3 tys. km na północ? Prof. Ben Nelson z Uniwersytetu Stanowego Arizony widzi dwie możliwości: albo bezpośrednie wędrówki sporej grupy ludzi między tymi obszarami, albo wymiana towarowa, przy czym skala jednego i drugiego zjawiska musiała być większa niż dotychczas przypuszczano.
Najstarszych dotychczas śladów spożywania kakao dostarczyły wykopaliska w osadach plemienia Mokoya na terenie Meksyku, ludzie ci pijali czekoladowy napój już 1900 lat p.n.e.