Mistrzowskie narty muszą być jak skrzydła samolotu — elastyczne i wytrzymałe. Długość nart ma istotne znaczenie — im są dłuższe tym siła nośna większa. Aby dać różnym skoczkom w miarę równe szanse Międzynarodowa Federacja Narciarska — FIS wprowadziła przepisy ściśle określające wymiary nart w zależności od wzrostu zawodnika i jego wagi. Długość nart może maksymalnie wynosić 145 proc. wzrostu zawodnika. Pod warunkiem jednak, że indeks masy ciała (BMI) wynosi minimum 21. Jeśli jest mniejszy narty muszą być odpowiednio krótsze.
Na najwyższe miejsce na olimpijskim podium wyniosły Kamila Stocha narty DTG World Cup Universal firmy Fischer. „Jest to seryjna produkcja, dostępna dla każdego skoczka. Pod względem technicznym te narty nie różnią się niczym od nart innych zawodników" — napisał w mailu do „Rz" Michał Stefański z firmy Sport & Freizeit, dystrybutora sprzętu sportowego firmy Fischer w Polsce. „Kamil Stoch, jak i pozostali członkowie kadry, zaopatrują się bezpośrednio u producenta. Dobiera sobie sprzęt zgodnie z wytycznymi FIS dotyczącymi długości i środka ciężkości".
Ile takie deski kosztują? — Takich nart nie można sobie po prostu kupić w sklepie. Zamawia je Polski Związek Narciarski dla zawodników i uczniów szkółek narciarskich — podkreśla Stefański w rozmowie z „Rz".
Aby spełnić wymagania dotyczące wytrzymałości i uzyskać minimalną wagę i wytrzymałość firmy stosują podobne rozwiązania jak w konstrukcjach lotniczych. Firma Fischer — stosuje na przykład specyficzną konstrukcję rdzenia narty. Rdzeń przypomina tekturę falistą, przy czym „fale" z włókna węglowego ułożone są prostopadle do płaszczyzny narty.
Konstrukcja taka jest według producenta — wyjątkowo lekka i wytrzymała. 80 proc. rdzenia wypełnia powietrze, a narta jest odporna na skręcanie i złamanie. Fischer produkuje narty w rozmiarach co 2 cm, długości od 220 do 270 cm. Narty długości 2,5 metra ważą 2500 g.