W ostatnich dniach opublikowano najnowszy i pierwszy tak kompleksowy raport „Schizofrenia – perspektywa społeczna. Sytuacja w Polsce". Powstał dzięki staraniom Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego i Fundacji Ochrony Zdrowia Psychicznego. Wpisuje się w ogłoszony przez Europejską Radę Mózgu Rok Chorób Mózgu.
Raport odsłania straszną prawdę o chorych i ich problemach, ale także wskazuje drogę, jaką należy podążać, aby pomóc pacjentom.
Zdrowie w niepokojących liczbach
Na schizofrenię cierpi ponad 400 tysięcy osób. Są to głównie ludzie młodzi. Według danych ZUS jest ona na czwartym miejscu wśród schorzeń generujących wydatki z powodu niezdolności do pracy. W 2010 roku renty z tego tytułu wyniosły prawie miliard złotych. NFZ na leczenie pacjentów z tym schorzeniem w tym czasie wydał prawie pół miliarda. Większość pacjentów w momencie postawienia diagnozy ma 18–35 lat. Nieznacznie częściej chorują mężczyźni.
– Schizofrenia to nie tylko choroba społeczna, ale także piętno dla pacjenta i jego otoczenia – podkreśla prof. Janusz Heitzman, prezes Polskiego Towarzystwa Psychiatrycznego.
Pacjenci żyją jakby pomiędzy dwoma światami – realnym i tym tworzonym przez ich mózg. Mają omamy, tracą zainteresowanie światem zewnętrznym, nic ich nie cieszy, popadają w apatię. Odsuwają się od ludzi, a ci – patrząc na nich z boku – zaczynają się ich bać.