Przełom w operacjach neurologicznych

Dzięki systemowi trójwymiarowego ?obrazowania delikatne ?i minimalnie inwazyjne operacje neurologiczne ?stały się bezpieczniejsze - pisze Piotr Kościelniak.

Publikacja: 26.06.2014 08:50

Pierwszy system NeuroSuite został właśnie uruchomiony w szpitalu Instytutu Karolinska w Sztokholmie. Wykorzystuje dwa specjalne detektory rentgenowskie, pozwalające lekarzom na żywo śledzić ruch mikronarzędzi w wąskich naczyniach krwionośnych podczas operacji neurochirurgicznych. Podobne urządzenia, ale o mniejszej precyzji, są wykorzystywane już obecnie m.in. w leczeniu zawałów oraz precyzyjnych operacjach onkologicznych.

Zagubieni w labiryncie

Problemem w operacjach neurologicznych jest niewielki przekrój naczyń krwionośnych, co utrudnia operowanie mikronarzędziami. Podczas zabiegu usuwania blokady naczyń – przyczyny np. udaru mózgu – specjalista musi pokonać labirynt, w którym „korytarze" mają mniej niż 2 milimetry średnicy. Oczywiście nie da się tego zrobić na ślepo – lekarze wykorzystują podgląd rentgenowski na żywo, który umożliwia im bezpieczne poprowadzenie cewnika. A ponieważ stenty i narzędzia są coraz mniejsze, aparatura do podglądania musi być coraz dokładniejsza.

– W neuroradiologii zabiegowej dokładność systemu obrazowania ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa pacjenta – mówi dr Michael Soderman ze szpitala uniwersyteckiego Karolinska, gdzie działa aparatura dostarczona przez firmę Philips.

System NeuroSuite składa się z dwóch detektorów – jeden z przodu zapewnia obraz 3D, natomiast drugi, tuż za głową, poprawia rozdzielczość. Według Ronalda Tabaksblata z firmy Philips taki układ zapewnia doskonałą jakość obrazu, a jednocześnie emituje niskie dawki promieniowania, co jest istotne dla pacjenta i lekarzy prowadzących zabieg. Producent zapewnia, że dawkę promieniowania udało się zmniejszyć o 73 proc.

Uderzyć w nowotwór

Ten sam interwencyjny system rentgenowski (Philips AlluraClarity) jest wykorzystywany w urządzeniu EmboGuide, którego zadaniem jest wizualizacja naczyń odżywiających guzy nowotworowe. Philips oficjalnie zaprezentował aparaturę przed miesiącem na konferencji radiologii sercowo-naczyniowej w Singapurze.

Reklama
Reklama

EmboGuide ma być wykorzystywany w onkologii interwencyjnej – mało inwazyjnych zabiegach, punktowo niszczących zmiany nowotworowe. Przykładem takiej operacji jest chemoembolizacja przeztętnicza, stosowana w leczeniu nowotworów wątroby. Polega na miejscowym podawaniu chemii oraz blokowaniu mikrokulkami naczyń krwionośnych zaopatrujących guzy. EmboGuide ma wykrywać nawet dwukrotnie więcej tętnic odżywiających guzy niż obecnie stosowanie metody.

– Możemy leczyć tylko to, co widzimy, dlatego embolizacja wszystkich naczyń krwionośnych odżywiających zmianę nowotworową w wątrobie jest kluczem do zabiegu tego typu – podkreśla dr Shiro Miyayama z oddziału radiologii diagnostycznej szpitala Fukuiken Saisekai w Japonii. – EmboGuide do obrazowania na żywo w technologii trójwymiarowej pomaga poprawić skuteczność zabiegu od strony technicznej, ponieważ umożliwia automatyczne znalezienie niewielkich naczyń odżywiających guz, które trudno byłoby wykryć konwencjonalnymi metodami obrazowania w technologii 2D.

Pierwszy system NeuroSuite został właśnie uruchomiony w szpitalu Instytutu Karolinska w Sztokholmie. Wykorzystuje dwa specjalne detektory rentgenowskie, pozwalające lekarzom na żywo śledzić ruch mikronarzędzi w wąskich naczyniach krwionośnych podczas operacji neurochirurgicznych. Podobne urządzenia, ale o mniejszej precyzji, są wykorzystywane już obecnie m.in. w leczeniu zawałów oraz precyzyjnych operacjach onkologicznych.

Zagubieni w labiryncie

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Nauka
Zaskakujący zwrot ewolucji. Ten gatunek odnowił cechy sprzed milionów lat
Nauka
Przełomowe odkrycie naukowców. Zmienia nasz obraz neandertalczyków
Nauka
Magma rozrywa kontynent afrykański? Przełomowe badania naukowców
Nauka
Alkohol, nikotyna, narkotyki wyzwaniem dla zdrowia publicznego. Między wolnością a reglamentacją
Nauka
Naukowcy testują nowy sposób walki z superbakteriami. Skład tabletek może zaskoczyć
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama