Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Santa Cruz monitorowali ponad 150 zanurzeń delfinów i fok Weddella. Zwierzętom przymocowywali do skóry specjalnie przystosowany do warunków morskich zestaw do badania EKG. Okazało się, że z powodu nurkowań cierpią one na arytmię serca — bije ono zbyt szybko lub zbyt wolno.

- To zdumiewające, ale zaobserwowaliśmy, że zwierzęta miały epizody arytmii w przypadku 73 proc głębokich nurkowań czyli ponad 210 metrów — wyjaśnia kierująca zespołem dr Terrie M. Williams. — Epizody te były tym silniejsze im głębiej nurkowały zwierzęta.

Powodem jest to, że serce otrzymuje sprzeczne sygnały. Z jednej strony, mózg domaga się od niego wolniejszej pracy, aby ochronić się przed skutkami dużego ciśnienia hydrostatycznego. Z drugiej strony, mózg wysyła komendę przyspieszenia pracy stosowna do dużego wysiłku fizycznego. Artykuł o tym zjawisku zamieszcza pismo „Nature Communications".

Okazuje się, że morskie ssaki, aby złagodzić zakłócenia pracy serca związane z głębokimi nurkowaniami, zmieniają zachowanie, poruszają się wolniej i robią częste przerwy. Poza tym, aby zachować jak najwięcej tlenu w czasie podwodnego polowania, ich rytm serca wyraźnie zwalnia, zmniejszając w ten sposób wpływ dużego ciśnienia wody.