- Od 1 września 2022 r. średnie wynagrodzenie nauczyciela początkującego będzie wynosiło 4 432,15 zł i to jest wzrost wynagrodzenia o 20 proc. o 738,69 zł - przekazał minister.
Dodał, że w ślad za wynagrodzeniem idzie również uproszczenie awansu zawodowego. Chodzi o skrócenie dojścia do stopnia nauczyciela mianowanego o dwa lata.
Jak informowaliśmy w lipcu, Związek Nauczycielstwa Polskiego rozważa ogłoszenie sporu zbiorowego po wakacjach z powodu pominięcia przy podwyżkach doświadczonych pedagogów.
– Proponowałem od 30 do 36 proc. podwyżki dla nauczycieli, ale przy zmianie statusu zawodowego nauczyciela i przy zmianie Karty Nauczyciela, bo Karta Nauczyciela zawiera szereg rozwiązań, które kompletnie nie pasują do dzisiejszej rzeczywistości i są krzywdzące dla samych nauczycieli. Dla przykładu, jeżeli nauczyciel, który ma 5-6 osób w klasie, a pracuje pod miastem, dostaje dodatek do tego, że ma 5-6 osób w klasie, a ktoś kto ma 35 uczniów w klasie tego dodatku nie dostaje, no to są rzeczy, które kompletnie nie pasują do dzisiejszej rzeczywistości. Ja chciałbym, żeby nauczyciel miał więcej czasu dla ucznia, mniej czasu dla biurokracji i więcej pieniędzy, niestety te propozycje zostały odrzucone również przez ZNP – powiedział Przemysław Czarnek w Polskim Radiu. – Od 1 września wprowadzamy 20 proc. podwyżkę łącznie dla nauczycieli wchodzących do zawodu, dla nauczycieli stażystów, spłaszczamy, można powiedzieć, i ułatwiamy awans zawodowy zwłaszcza na tym poziomie tutaj najniższym czyli stażysty i nauczyciela kontraktowego, 4,4 proc. podwyżki – czyli tyle samo, co wszyscy, którzy pracują w budżetówce – otrzymali nauczyciele od 1 maja i pracujemy nad podwyżkami od 1 stycznia, które są konieczne z uwagi na inflację – mówił szef MEiN.
Czytaj więcej
Fiaskiem zakończyło się wtorkowe spotkanie przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego w wiceministrem edukacji Dariuszem Piontkowskim.
