Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 14.06.2025 17:10 Publikacja: 28.01.2025 04:58
Dave Gahan (na pierwszym planie) podczas koncertu Depeche Mode w Warszawie 30 lipca 1985
Foto: Robert Sobociński/ MAT. PRAS.
Powiedzieć, że pierwsza wizyta Depeche Mode w komunistycznej Polsce miała tę samą rangę jak dwa koncerty The Rolling Stones w Sali Kongresowej w 1967 r. byłoby pewnie przesadą. Jednak „każde pokolenie ma swój czas” najważniejszy dla siebie, zaś mit przyjazdu Depeche Mode wzmacnia ówczesna izolacja PRL po stanie wojennym i zduszeniu Solidarności, zimna wojna oraz istnienie żelaznej kurtyny.
Dlatego pojawienie się w Warszawie zespołu grającego nową muzykę elektroniczną (Depeche Mode nie lubią określenia new romantic) było wielką sensacją, tym bardziej że od „Some Great Reward Tour” zaczęła się ogólnoświatowa sława grupy, która dziś należy do grona największych globalnych gwiazd. Jak napisał w słowie wstępnym Marcin Cichoński, był to „koncert definiujący” dla wielu fanów pierwszy zachodniej gwiazdy. Bilety kosztowały 1300 zł. Pół litra wódki 103 zł. Taki był wtedy przelicznik. To był czas, kiedy „Rzeczpospolita” informowała o Światowym Festiwalu Młodzieży i Studentów w Moskwie.
Ania Iwanek, znana już jako zwyciężczyni 15. edycji „The Voice of Poland", wygrała opolski konkurs Premier i otr...
Brian Wilson był założycielem kalifornijskiej formacji The Beach Boys, amerykańskiej odpowiedzi na The Beatles w...
Ola Jas po premierze płyty „dawne i nowe” (6 czerwca) weźmie udział 13 czerwca w gwiazdorskim koncercie „Marcin...
Ceny biletów na koncerty rosną trzykrotnie, fani wyrywają je sobie z rąk - tak wygląda wielki powrót Oasis. Grup...
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja – to trzy główne czynniki, które należy brać pod uwagę decydując się na inwestycję w mieszkanie – czy to z myślą o przechowaniu lub wzroście wartości, czy zwrocie z najmu.
Amerykańska gwiazda i Polacy wystąpią na 34. festiwalu Warsaw Summer Jazz Days. Atrakcji dostarczą m.in. Meshell...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas