Reklama

Pasjonaci niezależnego eteru

Studencka rozgłośnia staje się alternatywą dla dużych stacji. Jej publiczność systematycznie rośnie

Aktualizacja: 14.11.2007 06:59 Publikacja: 14.11.2007 05:51

Red

– Chcemy połączyć radio studenckie z lokalnym – mówi Iwona Kostka Kwiatkowska, redaktor naczelna Radia Kampus. – Prowadzimy serwisy, w których można znaleźć informacje przydatne warszawiakom. Problemami stolicy zajmujemy się też w „Magazynie reporterów”.

Jednym z najważniejszych celów, jakie stawia sobie redakcja, jest popularyzowanie wydarzeń kulturalnych w Warszawie.

– Promujemy przeglądy filmowe, teatralne, koncerty – mówi redaktor naczelna. – Redakcja kulturalna jest u nas jedną z największych.

Patronat medialny Radia Kampus powoli staje się znakiem jakości, dobrą rekomendacją.

– Obejmujemy nim tylko wydarzenia, które uważamy za interesujące – mówi Wojciech Rodek, szef muzyczny rozgłośni. – Tak było z performance’em „Boniek!”, który odbywał się na Stadionie Dziesięciolecia. Przez dwie godziny na naszej antenie można było słuchać relacji Marcina Zimocha z meczu odgrywanego przez szwajcarskiego artystę. Żadna inna rozgłośnia się na to nie zdecydowała. U nas jest miejsce na takie nietuzinkowe przedsięwzięcia.

Reklama
Reklama

Ramówkę tworzy pięć redakcji – informacyjna, kulturalna, akademicka, edukacyjna i publicystyczna. Wieczorami nadawane są muzyczne audycje autorskie. Ich twórcy mają dużą swobodę. – Muzycznych programów jest ponad 30 – mówi Wojciech Rodek. – Grają u nas m.in. grupa didżejska Break Da Funk czy Piotr Wierzbicki, autor znanej jeszcze z Rozgłośni Harcerskiej audycji „Zgrzyt”. Puszczamy muzykę od metalu i rocka po world music, elektronikę, ambitny hip-hop czy jazz.

Głównym założeniem pomysłodawców jest umożliwienie młodym ludziom praktycznej nauki pracy dziennikarza czy realizatora. Także reklamy zajmujące 2 proc. czasu antenowego wprowadzono, by szkolić studentów w negocjacjach z reklamodawcami.

– Wychodzimy z założenia, że pracy w radiu można się nauczyć tylko w praktyce – mówi Iwona Kostka Kwiatkowska. – Czekamy na ludzi, którzy mają ciekawe pomysły, pasję i zaangażowanie. Nie wymagamy doświadczenia. Wbrew temu, co mówiono, gdy zaczynaliśmy, nie jesteśmy szkolnym radiowęzłem. To stacja z prawdziwego zdarzenia.

Swoim charakterem Kampus przypomina dawną Radiostację z jej swobodnym sposobem prowadzenia audycji i dużą dawką różnorodnej muzyki. Liczy się pomysł i energia, a nie sztywne reguły i zawodowa rutyna. Brak doświadczenia autorzy nadrabiają zaangażowaniem.

Na rynku zdominowanym przez komercyjnych nadawców taka rozgłośnia jest ewenementem. Jej wyjątkowość docenia grupa wiernych słuchaczy, która systematycznie się powiększa. Według SMG/KRC w grupie między 20. a 29. rokiem życia słuchalność stacji w Warszawie od marca do sierpnia tego roku wzrosła ponaddwukrotnie, osiągając 8,5 proc.

Jak funkcjonuje studenckie radio?

Reklama
Reklama

Radio Kampus działa od 1 czerwca 2005 r., nadaje na częstotliwości 97,1 FM i w Internecie. W godz. 6 – 21 nadaje program dzienny, od 21 do 2 audycje autorskie, a od 2 do 6 nocną playlistę. Swoją siedzibę ma przy ulicy Bednarskiej 2/4. Roczny koszt utrzymania stacji wynosi około 700 tys. zł. Właścicielem i sponsorem jest Uniwersytet Warszawski. Radio jest również objęte patronatem Wyższej Szkoły Psychologii Społecznej oraz Wyższej Szkoły Humanistycznej w Pułtusku. Rozgłośnia zatrudnia siedmiu etatowych pracowników. Program stacji tworzą studenci, którzy nie otrzymują wynagrodzenia.

Media
Nieoficjalnie: Warner Bros. Discovery odrzuci ofertę przejęcia przez Paramount
Media
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Media
Miliarder z Hongkongu może trafić za kratki na resztę życia. Sąd: mózg spisków
Media
Miliarder chętny na zakup TikToka „w zawieszeniu”. Co zrobi Donald Trump?
Media
Zmiany w zarządzie Gremi Media
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama