Cinema City zaszkodziło rozstanie z Orange

Największy operator multipleksów w Polsce będzie tracić w tym roku udziały w rynku na rzecz konkurencji – prognozują analitycy

Publikacja: 15.04.2012 23:49

Cinema City zaszkodziło rozstanie z Orange

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Gdy pod koniec 2011 r. Centertel, operator sieci Orange, ogłosił, że akcja „Środy z Orange", pozwalająca kupić dwa bilety do kina w cenie jednego po wysłaniu esemesa, przenosi się do Multikina z Cinema City, ta ostatnia spółka nie rozpaczała.

Informowała, że pracuje nad formatem nowej promocji dla klientów. Wprowadziła ją jednak dopiero, gdy skończył się I kwartał br. 3 kwietnia ruszyła akcja „Środy na MAXA", w której przy zakupie biletu w cenie z tego dnia można otrzymać drugi za darmo. Potrwa do końca maja, ale Mooky Greidinger, prezes Cinema City International, nie wyklucza, że może zostać wydłużona.

– Wygląda na to, że to reakcja na osłabienie pozycji rynkowej w I kwartale – ocenia Piotr Zygo, prezes Multikina. Nie ujawnia, ile biletów kasy zarządzanych przez niego kin sprzedały już w ramach kooperacji z telekomem.

Piotr Owdziej, analityk KBC Securities, także uważa, że utrata „Śród z Orange" mogła zaszkodzić kinowej spółce z GPW.

– Spółka starała się przekonać nas, że nic wielkiego się nie stało, sugerowała, że nie da się konkurencji, ale od dwóch tygodni widzimy, że trwa promocja. To daje do myślenia. Może oznaczać, że utrata „Śród z Orange" jednak zabolała – mówi. Greidinger tego nie komentuje. Z informacji przekazywanych wcześniej przez Orange wynika, że rocznie Cinema City sprzedawało użytkownikom telekomu około 1 mln biletów.

Reklama
Reklama

Waldemar Stachowiak, analityk Ipopema Securities, też sądzi, że kina Cinema City International sprzedały w I?kwartale br. mniej biletów, ale uważa, że główna przyczyna leży gdzie indziej. – Styczeń był bardzo dobry, jednak luty i marzec przyniosły pogorszenie repertuaru. Był to więc okres słaby dla całego rynku – mówi Stachowiak. Uważa, że Cinema City, które ma kina w kilku krajach, np. w Izraelu, Bułgarii, Rumunii, w Czechach i na Węgrzech, zanotowało w I kw. br. kilkuprocentowy spadek sprzedaży biletów. – W Polsce mógł być głębszy, nawet 12-proc. – precyzuje analityk.

To by oznaczało, że frekwencja w kinach Cinema City w naszym kraju obniżyła się do 3,94 mln. – Spodziewam się w związku z tym spadku przychodów grupy w I kw. br. Natomiast niższe koszty po zakończonej restrukturyzacji przejętej sieci Palace Cinemas i cyfryzacji kin poprawi rentowność grupy – ocenił Stachowiak. Owdziej zgadza się, że zyski wzrosły, ale też nie wyklucza, że spadki w Polsce grupa nadrobiła, powiększając od kwietnia ub.r. sieć o w sumie siedmiu kin: w Rumunii, w Polsce (w Toruniu) i na Węgrzech. To pozwala przewidywać mu, że także w całym 2012 roku grupie uda się sprzedać więcej biletów niż w 2011 r. – Zakładam, że w 2012 r. Cinema City sprzeda o 4 proc. biletów więcej niż w 2011 r. (36,8 mln – red.), a w Polsce o 1 proc. mniej (14,7 mln – red.) i będzie tracić rynek na rzecz Heliosa i Multikina, które otworzą nowe kina – prognozuje Owdziej.

Stachowiak jest większym pesymistą:?uważa, że Cinema City sprzeda w 2012 r. mniej biletów, zanotuje spadek przychodów i wzrost zysków.

Gdy pod koniec 2011 r. Centertel, operator sieci Orange, ogłosił, że akcja „Środy z Orange", pozwalająca kupić dwa bilety do kina w cenie jednego po wysłaniu esemesa, przenosi się do Multikina z Cinema City, ta ostatnia spółka nie rozpaczała.

Informowała, że pracuje nad formatem nowej promocji dla klientów. Wprowadziła ją jednak dopiero, gdy skończył się I kwartał br. 3 kwietnia ruszyła akcja „Środy na MAXA", w której przy zakupie biletu w cenie z tego dnia można otrzymać drugi za darmo. Potrwa do końca maja, ale Mooky Greidinger, prezes Cinema City International, nie wyklucza, że może zostać wydłużona.

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama