Reklama
Rozwiń

Sieć Play w 2012: ponad 3,4 mld zł przychodów

Joergen Bang-Jensen, prezes P4, nie wyklucza, że 2012 r. telekom zakończy z ponad 10 mln aktywnych kart SIM

Publikacja: 26.02.2013 11:20

Sieć Play w 2012: ponad 3,4 mld zł przychodów

Foto: ROL, Adam Burakowski Adam Burakowski

- Mam w domu koszulkę z dziesiątką. Być może w przyszłym roku ją założę – mówił rok temu w Barcelonie przy okazji targów Mobile World Congress Joergen Bang-Jensen, prezes P4, nie wykluczając, że 2012 r. telekom zakończy z ponad 10 mln aktywnych kart SIM.

Żeby mógł zmienić symboliczny T-shirt, operator poczeka jednak rok. Dziś, także w Barcelonie, prowadzona przez P4 sieć Play pochwaliła się swoimi ubiegłorocznymi rezultatami.

I tak: 31 grudnia 2012 roku mobilny operator obsługiwał 8,7 mln kart SIM, czyli o nieco ponad 1,6 mln i 23 proc. więcej niż w końcu 2011 r. O 1 pkt proc. poprawiła się przy tym struktura bazy klientów sieci: w ub.r. 45 proc. kart SIM przypadało na klientów kontraktowych.

Dynamicznie, za sprawą oferty ryczałtowej Formuła 4.0 zwiększyła się w ub.r. liczba klientów biznesowych telekomu. Przekroczyła 1,1 mln, rosnąc o 107 proc. W 2011 roku liczba klientów biznesowych komórkowej sieci wynosiła 530 tys.

W ujęciu kwartalnym (w ciągu trzech ostatnich miesięcy ub.r.) Play przyłączył 0,5 mln kart SIM.

W prezentacji dla mediów operator nie podał tym razem liczby abonentów usługi dostępu do Internetu. Rok wcześniej telekom pochwalił się po raz pierwszy1 mln abonentów, co wówczas oznaczało przyrost w skali roku o 42 proc.

Wyższe przychody i rentowność

Przychody P4 w 2012 r. zamknęły się kwotą ponad 3,44 mld zł. To oznacza, że powiększyły się jednak o blisko jedną trzecią, bo o 29 proc. W mniejszym stopniu niż w 2011 r. spółka zawdzięczała ten wzrost wpływom z rozliczeń międzyoperatorskich, których udział w jej sprzedaży spadł do 28 proc., czyli o 2 pkt proc.

Szybciej niż przychody telekomowi rosła EBITDA. Ta pilnie obserwowana wielkość przez zazdrośnie patrzącą na Playa konkurencję, powiększyła mu się w ubiegłym roku o 40 proc. do 1,2 mld zł.

W ten sposób Play poprawił rentowność o 3 pkt proc. i jego marża EBITDA skoczyła do 35 proc.

Telekom więc szybko rośnie, choć z naturalnych przyczyn nie tak szybko jak w poprzednich latach. Dane zaprezentowane dziś przez firmę wskazują, że zauważalnie zwiększyła ona swój udział w polskim rynku komórkowym oraz skutecznie odbierała abonentów konkurencji.

I tak, podczas gdy 2011 r. kończyła z 14-proc. udziałem ilościowym i 12-proc. kawałkiem tortu pod względem przychodów, to ubiegły rok z odpowiednio: z 16 proc. (według GUS, rynek zakończył rok z 54,276 mln kart SIM; w ostatnim kwartale ub.r. powiększając się o 1,168 mln kart) i około 14 proc..

Dla przypomnienia, w 2011 roku przychody P4, operatora sieci Play urosły o 33 proc. z 2 mld zł do 2,67 mld zł, a EBITDA o 90 proc. do 874 mln zł z 460 mln zł w 2010 roku.

W grudniu 2011 r. najmłodszy z operatorów o masowej skali działalności obsługiwał 7,08 mln aktywnych kart SIM, o 37 proc. więcej niż w 2010 r. 56 proc. z nich stanowiły karty klientów pre-paid i taka struktura utrzymywała się potem przez kolejne kwartały 2012 roku.

Rok temu Bang-Jensen spodziewał się 2-proc. wzrostu rynku. Dług netto Playa pod koniec 2011 r. był niższy niż 500 mln euro. Dziś telekom podał, że jego dług netto obniżył si w ub.r. o 20 mln euro.

P4 należy w 50,3 proc. do greckiego biznesmena Panosa Germanosa (przez wehikuł Tollerton) oraz w 49,7 proc. do islandzkiego miliardera Thora Bjorgolfssona (przez fundusz Novator).

P4

- Mam w domu koszulkę z dziesiątką. Być może w przyszłym roku ją założę – mówił rok temu w Barcelonie przy okazji targów Mobile World Congress Joergen Bang-Jensen, prezes P4, nie wykluczając, że 2012 r. telekom zakończy z ponad 10 mln aktywnych kart SIM.

Żeby mógł zmienić symboliczny T-shirt, operator poczeka jednak rok. Dziś, także w Barcelonie, prowadzona przez P4 sieć Play pochwaliła się swoimi ubiegłorocznymi rezultatami.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Media
Wolność słowa dla ludzi, nie dla sztucznej inteligencji