Przychody telewizyjnej grupy spadły rok do roku do 7,04 mln zł, ale EBITDA 9zysk przed opodatkowaniem i amortyzacją) zwiększyła się w tym okresie o 12 proc. do 2,93 mln zł, zysk operacyjny zwiększył się o 4 proc. do 1,94 mln zł, a zysk netto: o 1 proc., do 1,63 mln zł. - Mimo spadku przychodów, wzrost efektywności prowadzonych działań oraz ścisła kontrola kosztów pozwoliły w raportowanym okresie zmniejszyć poziom kosztów operacyjnych i poprawić efektywność. To przełożyło się na wzrost marży operacyjnej z 23 proc. do 28 proc. – podano.
Grupa jest zadowolona z wyników. - Biorąc pod uwagę wzrost konkurencyjności na rynku kanałów tematycznych w kilku ostatnich kwartałach połączony ze skutkami cyfryzacji, wynik ten należy uznać za satysfakcjonujący – napisano w raporcie. Problemem grupy jest to, że traci na wartości na parkiecie. Od nowego roku wartość jednego jej waloru spadła o 43 proc. do nieco ponad 10 zł.
W I kwartale zasięg stacji 4fun.tv zwiększył się do 64 proc. w związku z wprowadzeniem go na lokalne platformy naziemnej telewizji cyfrowej (w Radomsku i Rybniku). Grupa chce zwieszać zasięg swoich stacji o kolejne takie platformy. - W okresie ostatnich kwartałów prowadzone były działania skierowane na dywersyfikację źródeł przychodów, których długoterminowym celem jest uodpornienie Grupy Kapitałowej na chwilowe wahania oglądalności wiodącego kanału – 4fun.tv oraz znaczące zwiększenie udziału pozostałych kanałów (TV.Disco i rbl.tv) w przychodach reklamowych – podano także.
Grupa gros swoich przychodów czerpie z nadawania i produkcji telewizyjnej (w I kwartale przyniosły ok. 6,7 mln zł), poprzez spółkę Program, której jest jedynym właścicielem, ma tez jednak wpływy z dystrybuowania stacji telewizyjnych. W I kwartale były one jednak o 27 proc. niższe niż przed rokiem i sięgały 341,7 tys. zł.
4Fun Media nie wyklucza akwizycji. Na koniec marca miała do dyspozycji 1,19 mln zł środków pieniężnych i ich ekwiwalentów.