Wydawcy a cyfrowe platformy

Unijna dyrektywa o prawach autorskich po wejściu w życie zmieni sytuację na rynku mediów. Skorzystają na tym wszyscy.

Publikacja: 11.09.2022 21:36

Uczestnicy debaty „Demokratyczne media w epoce cyfrowej. Jak ułoży się współpraca wydawców z platfor

Uczestnicy debaty „Demokratyczne media w epoce cyfrowej. Jak ułoży się współpraca wydawców z platformami cyfrowymi?”

Foto: Bartek Dąbrowski, fototaxi.pl

XXXI Forum Ekonomiczne w Karpaczu to nie tylko dyskusje o gospodarce, energii czy sprawach międzynarodowych – ale również o zmianach w świecie mediów. Relacjom między wydawcami a platformami cyfrowymi poświęcona była debata w Salonie „Rzeczpospolitej”, którą prowadził Bogusław Chrabota, redaktor naczelny dziennika. – To są sprawy dla mediów, twórców fundamentalnie ważne – podkreślał na starcie debaty.

Naprawić niesprawiedliwość

Jednym z najważniejszych tematów spotkania była unijna dyrektywa o prawach autorskich na jednolitym rynku cyfrowym i jej znaczenie. I to zarówno dla twórców, jak i wydawców.

– Dyrektywa jest szalenie ważna, bo reguluje fundamentalne niesprawiedliwości, których doświadczał przez lata nasz świat, świat wydawców i twórców treści. Zapewnia przychody z tytułu praw pokrewnych – podkreślił Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. – Dyrektywa naprawia niesprawiedliwość. Wydawcy i producenci dzieł kultury zaczną – po jej implementacji – dostawać należne im przychody – powiedział Frąckowiak.

Czytaj więcej

Iwona Jacaszek-Pruś: Mamy do czynienia z rewolucją piwną 2.0

Kluczową kwestią jest to, kto będzie wypłacał tantiemy wydawcom i twórcom.

– Duże platformy cyfrowe, jak YouTube czy Google, tworzą ogromny kapitał finansowy, wykorzystując treści bez dzielenia się tym kapitałem. Mówimy, że trzeba się tym podzielić uczciwie bez negowania tego, że to są świetne usługi, a np. YouTube pomaga artystom rozwijać swoje kariery – podkreślał Jan Młotkowski z ZAIKS.

Eksperci podkreślali znaczenie dyrektywy dla wszystkich twórców. – Chodzi o przeciwdziałanie wyzyskowi. Chodzi o sprawiedliwy podział – podkreślał Tomasz Lipiński z ZAIKS.

Ważnym wątkiem była też rola dyrektywy dla wydawców prasy. – Wydawcy dzięki tym pieniądzom z praw pokrewnych będą mogli opłacić tworzenie lepszej jakości treści – zauważył Paweł Nowacki z Izby Wydawców Prasy.

Kwestia implementacji

Duża część dyskusji obracała się wokół kwestii implementacji dyrektywy w Polsce i praktycznych konsekwencji tego procesu dla wszystkich na rynku. – Większość krajów unijnych zdążyła już wdrożyć dyrektywę – zauważył Damian Flisak z Izby Wydawców Prasy. – Polska może się uczyć z doświadczeń innych. A te pokazują, że negocjacje między wydawcami a platformami cyfrowymi są niezwykle trudne. Francja implementowała dyrektywę w 2019 roku, ale pierwsze pieniądze popłynęły do francuskich wydawców dopiero teraz. Umowa została dopięta dopiero po interwencji tamtejszego UOKiK. Powinniśmy zaimplementować mechanizm interwencji, jeśli nastąpi impas rozmów – mówił Flisak.

Jak dyrektywa będzie działała w praktyce? – W uproszczeniu YouTube będzie zobowiązany do raportowania, ile razy zagrano dany utwór. Nie chodzi o żadną cenzurę czy prześwietlanie użytkowników. ZAIKS usiądzie do stołu z YouTube, by ten mechanizm wynegocjować. Im szersza będzie reprezentacja przy negocjacjach, tym lepiej – mówił Jan Młotkowski. – Artyści powinni zyskać w ten sposób, że będą mieć wyższe dochody. Dziś milion odsłuchań w serwisie streamingowym przekłada się na tysiąc złotych. To absurd. Ten model jest budowany pod artystów globalnych. Jeśli to się zmieni, to będzie gamechanger. To pozwoli rozwijać się lokalnym, krajowym kulturom, a nie wyłącznie bronić się przed hegemonią globalną – podkreślił Tomasz Lipiński z ZAIKS.

Zyskają wszyscy

Pytany przez Bogusława Chrabotę o konsekwencja wejścia w życie dyrektywy dla dziennikarzy prezes Izby Wydawców Prasy Marek Frąckowiak podkreślał, że będzie miała ona znaczenie podwójne.

– Po pierwsze, będą mieli miejsca pracy. Sytuacja niektórych wydawców jest trudna. Jako wydawcy nigdy nie mieliśmy udziału w prawach pokrewnych. To jedno. Drugie – część z tych pieniędzy pójdzie bezpośrednio do dziennikarzy. Dyrektywa na poziomie unijnym wprost zobowiązuje wydawców do przekazania części środków autorom, dziennikarzom. W Polsce ta część została zaproponowana przez Izbę Wydawców Prasy bardzo hojnie, to jest 50 proc. Ten podział będzie wprowadzony mocą ustawy. Połowę środków otrzyma wydawca, połowę dziennikarz – podkreślał Frąckowiak.

Jak dodał, tantiemizacja praw pokrewnych może zapewnić wydawcom prasy w Polsce kilkaset milionów złotych rocznie. – Te pieniądze będą przydzielane proporcjonalnie do ekspozycji treści. Aby to wszystko się ziściło, w tych trudnych rozmowach z platformami niezwykle ważne jest współdziałanie wydawców – dodał Frąckowiak.

Podkreślał to również Paweł Nowacki. – Beneficjentami implementacji tej dyrektywy będą sami dziennikarze. Oni powinni być zainteresowani tym, aby poprawić swoją kondycję finansową – stwierdził.

W dyskusji padło też pytanie o to, czy dyrektywa przywróci równowagę między wydawcami a platformami cyfrowymi.

– Lepiej późno niż wcale. Media i platformy cyfrowe są na siebie skazane. Idzie nowe – jak Metaverse – nowa przestrzeń konsumpcji treści. Ja bym postrzegał to prawo jako pierwszy krok na drodze do wspólnej egzystencji. Dostarczanie usług, wiadomości dla społeczeństwa to fundament demokracji. Ta współpraca jest nieodzowna – podkreślał Damian Flisak.

– Bez odpowiednich regulacji wielkie platformy podchodzą do wszystkiego z pozycji siły. A przyszedł moment, gdy dalej to nie może tak funkcjonować – konkludował Tomasz Lipiński.

XXXI Forum Ekonomiczne w Karpaczu to nie tylko dyskusje o gospodarce, energii czy sprawach międzynarodowych – ale również o zmianach w świecie mediów. Relacjom między wydawcami a platformami cyfrowymi poświęcona była debata w Salonie „Rzeczpospolitej”, którą prowadził Bogusław Chrabota, redaktor naczelny dziennika. – To są sprawy dla mediów, twórców fundamentalnie ważne – podkreślał na starcie debaty.

Naprawić niesprawiedliwość

Pozostało 92% artykułu
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji