W ubiegłym roku na rynku internetowym zrealizował się najbardziej optymistyczny scenariusz IAB dotyczący wzrostu nakładów na reklamę w sieci. – Jeśli ten trend rozwojowy się utrzyma, komunikacja cyfrowa w 2016 roku może zarobić 3,5–3,75 mld zł – podaje IAB Polska w swoim raporcie strategicznym „Internet 2015/2016". Tegoroczny wzrost wydatków na reklamę w sieci będzie się więc wahał między 11 a 19 proc.
Optymistyczne prognozy są jednak obciążone ryzykiem. – Wiele zmian zachodzących w polskiej gospodarce, dotyczących m.in. kluczowych reklamodawców online, takich jak handel czy finanse, może mieć istotny wpływ na nastroje inwestycyjne. Budżety reklamowe są zaś jednymi z pierwszych, w których przedsiębiorcy szukają oszczędności – zauważają analitycy IAB.
Już pierwszy kwartał tego roku przyniósł reklamowej branży nieoczekiwany spadek przychodów z reklamodawców finansowych, którzy według agencji SMG wydali w tym czasie o 14,8 proc. mniej niż rok wcześniej.
Zdaniem Piotra Piętki, prezesa SMG, gdyby zapowiedzi nowych regulacji (podatku obrotowego w handlu i ograniczeń dla reklam leków sprzedawanych bez recepty) miały mieć dla reklamy podobne skutki co podatek bankowy, branża musiałaby się zmierzyć z poważnymi konsekwencjami.
– Zabrakłoby sektorów mogących uzupełnić tak powstałe braki w reklamowych inwestycjach – komentował Piętka.