Badanie przeprowadzane przez TVP z wykorzystaniem dekoderów operatora Netia obejmuje pond 180 tys. gospodarstw domowych i jest firmowane przez dra Grzegorza Koloch - doktora ekonomii, ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, który specjalizuje się m.in. w zastosowaniach analiz dużej ilości danych (big data) oraz w sztucznej inteligencji.
Zdaniem zarządu TVP, zastosowany w jej pomiarze model oglądalności realnej, czyli pobieranie danych o tym, jak ludzie oglądają telewizję, wprost z dekoderów (w konkurencyjnych badaniach Nielsena widz musi - oglądając konkretny kanał - włączać urządzenie pomiarowe) jest wiarygodniejszy niż obecnie wykorzystywany przez cały rynek. Zaletą pomiaru opracowywanego na infrastrukturze Netii jest też to, że dekoderów jest ponad 180 tys., podczas gdy panel Nielsena obejmuje zaledwie 2,2 tys. gospodarstw domowych (to jedna z jego największych słabych stron w czasach popularyzowania się niszowych kanałów tematycznych). To oznacza, że pomiar obejmuje co siedemdziesiąte gospodarstwo domowe – dekodery stoją w ponad 1,5 tys. gmin w Polsce, z czego prawie 850 to gminy wiejskie, niedoreprezentowane, zdaniem, TVP w panelu Nielsena.