Firma udostępni każdemu abonentowi platformy Cyfry+, który poda swój numer klienta, kanały należące do spółki Canal+ Cyfrowy (Planete, Kuchnia, Domo teleTOON oraz Hyper i MiniMini, które zyskają na końcu nazwy plus) w Internecie, gdzie ruszy również z wybranymi materiałami w ramach wideo na żądanie (VoD). W ramach VoD w sieci udostępniane będą filmy, magazyny sportowe i mecze piłkarskie. Jako live streaming w sieci będzie można też oglądać mecze T-Mobile Ekstraklasy oraz lig zagranicznych. – Traktujemy to trochę jak przedłużenie naszej oferty multiroom (płatna telewizja na dwóch telewizorach w domu – red.) – mówi Jarosław Kordalewski, dyrektor pionu technologii i systemów w Canal+ Cyfrowy.
Usługa będzie bezpłatna, ale tylko dla klientów Cyfry+. Firma zainwestowała też w nowy transponder, by wszystkie wspomniane kanały w listopadzie nadawać już w wysokiej rozdzielczości (HD). – Trwa strojenie nowego transpondera, dzięki niemu będziemy też mogli rozszerzyć produkcję w technologii 3D – mówi Kordalewski.
Tym zmianom oraz zmianie wizerunku stacji będzie towarzyszyć kampania reklamowa. Firma nie ujawnia, ile te działania kosztowały ani jak odbiją się na jej wynikach finansowych oraz na liczbie klientów. Najpoważniejszy konkurent Cyfrowego Polsatu nie podał też od końca ubiegłego roku, ilu ma aktualnie klientów. Beata Mońka, prezes spółki, nie chciała komentować, jak może w tym roku wzrosnąć rynek płatnej telewizji. – Rynek się zmienia. Wystarczy popatrzeć, co teraz dzieje się na całym świecie. Także w przyszłym roku każdy miesiąc będzie niespodzianką. Trzeba być wyczulonym na tę sytuację, dlatego też poczyniliśmy te duże inwestycje, by dbać o bazę klientów – mówi.
Nie chciała komentować, czy Cyfra+ chce brać udział w konsolidacji rynku i czy jest np. zainteresowana zakupem platformy cyfrowej "n". Według nieoficjalnych informacji zakupem macierzystej dla "n" grupy TVN interesuje się Vivendi, właściciel Canal+ Cyfrowego.