Marek Niechciał, świeżo mianowany prezes UOKiK, informuje, że skargi wpływają zarówno od konsumentów, jak i od podmiotów zainteresowanych publicznym odtwarzaniem meczów – tzw. organizatorów stref kibica. Najwięcej dotyczy jakości transmisji w serwisie Ipla. – Konsumenci zwracają uwagę, że transmisja jest świadczona w niższej rozdzielczości lub wielokrotnie przerywana. Skarżą się, że spółka nie odpowiada na reklamacje zgłaszane za pomocą infolinii lub drogą elektroniczną – wyliczają urzędnicy.
UOKiK już teraz uważa, że „wskazane byłoby co najmniej zwrócenie opłat poniesionych przez klientów", ale że w tej sprawie konsumenci powinni składać reklamację u przedsiębiorcy. Tomasz Matwiejczuk, rzecznik Grupy Polsat, zapewnia, że firma odpowie na wszystkie pytania UOKiK i wyjaśni wszelkie związane z tym wątpliwości. – Jak wynika z komunikatu UOKiK, posiada on informacje niepełne. Przesłane do nas zgłoszenia dotyczące Ipli były dokładnie przez nas analizowane i rozpatrywane indywidualnie bez zbędnej zwłoki, a użytkowników prosiliśmy o szczegółowe opisanie, co dokładnie działo się w przypadku odbioru przez nich transmisji – mówi.
Jaki dodaje, sytuacja jest nadal monitorowana. – Wprowadziliśmy także dodatkowe rozwiązania techniczne, które mają na celu zapewnienie klientom jak największego komfortu odbioru transmisji, a problemy dotyczyły niewielkiej liczby klientów. Zdecydowana większość jest zadowolona ze świadczonych usług. – Dla tych, którzy spotkali się z problemami, przygotowaliśmy i zastosowaliśmy szereg ponadstandardowych rozwiązań, które spotkały się z pozytywnym odbiorem – mówi.
UOKiK sprawdza też sprawę usunięcia z listy kanałów Cyfrowego niekodowanych ZDF i Das Erste, które oferują relacje ze wszystkich meczów Euro (opcja w Cyfrowym dodatkowo płatna). Pod lupę został wzięty także m.in. sposób kalkulacji opłat żądanych od miast, które chciały zaoferować mieszkańcom transmisje w strefach kibica. Po otrzymaniu odpowiedzi od firm UOKiK zdecyduje o dalszych działaniach.