Reklama
Rozwiń

Pracownik Google rozpętał burzę wpisem o kobietach

Jeden z inżynierów Google napisał list do firmy, w którym przekonuje, że branża IT jest domeną mężczyzn, a nie kobiet i tłumaczy to różnicami biologicznymi. Dokument wywołał ostrą reakcję w internecie.

Aktualizacja: 07.08.2017 16:19 Publikacja: 07.08.2017 15:54

Pracownik Google rozpętał burzę wpisem o kobietach

Foto: Pixabay

Starszy inżynier Google zareagował w ten sposób na prowadzoną przez firmę politykę, której celem jest promowanie różnorodności i wyeliminowanie dyskryminacji płciowej. W swojej długiej na 10 wiadomości, którą wysłał na wewnętrzny adres email organizacji, wytłumaczył, dlaczego Google powinien jego zdaniem zaniechać tych starań.

Zdaniem autora, niski odsetek kobiet w branży IT oraz ogólnie na kierowniczych stanowiskach jest wynikiem różnic biologicznych, a nie dyskryminacji płciowej. Według niego naturalne jest to, że kobiety częściej wybierają prace w branży społecznej czy artystycznej, z kolei „mężczyźni częściej wolą programować”. Uważa więc, że firma nie powinna oferować specjalnych programów szkoleniowych dla mniejszościowych grup pracowników (Google niedawno wprowadził takie dla kobiet) po to, by pomóc im w doskonaleniu swoich umiejętności. List zakończył wnioskiem, że priorytetem firmy powinno być osiągnięcie równości ideologicznej, a nie płciowej.


Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Media
Magda Jethon: Radio Nowy Świat powstało z marzenia, a dziś to stabilna firma
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Media
Donald Trump: Mamy nabywcę dla TikToka. Na sprzedaż musi zgodzić się Pekin
Media
Szefowa wyszukiwarek Google’a: AI stworzy wiele możliwości, ale trzeba być ostrożnym
Media
Donald Trump odsuwa termin sprzedaży TikToka. „Nie chce, by aplikacja zniknęła”
Media
Disney broni Dartha Vadera przed AI. „Midjourney to bezdenna studnia plagiatu”
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama