Jest to co prawda boom umiarkowanie spektakularny, co zupełnie zrozumiałe w społeczeństwie przejawiającym, statystycznie rzecz biorąc, nikłe zainteresowanie słowem drukowanym, ale niesłabnący, czego dowodem wciąż żywe zainteresowanie twórczością Jacques'a Le Goffa. Choć pierwsze prace Le Goffa na temat średniowiecznych intelektualistów i finansistów powstały ponad pół wieku temu, a najbardziej znane z jego dzieł, „Narodziny czyśćca", wydane zostało w roku 1981 (w Polsce w 1997), czytelnikom wydaje się to zupełnie nie przeszkadzać.
W historiografii trzydzieści lat to niemało i nawet laik wyraźnie dostrzega różnice między pracami z lat 70. i 80. a współczesnymi. Polski czytelnik, co prawda z opóźnieniem, poczuł jednak tę samą skłonność do średniowiecza, która w Europie Zachodniej (a zwłaszcza we Francji) stała się zjawiskiem dość powszechnym już w latach 70.