W niedzielę wystąpiła legendarna grupa Laboratorium, która reaktywowała się po 20 latach. Uważana za polskich prekursorów jazz-rocka, zmieniła nieco brzmienie. Wyraźniej słychać gitarowe riffy rockowego gitarzysty Marka Raduli. Jest on nowym członkiem zespołu, tak jak perkusista Grzegorz Grzyb. Trzon grupy pozostał bez zmian. Na instrumentach klawiszowych gra Janusz Grzywacz, na gitarze basowej Krzysztof Ścierański, a wokalizy wykonuje i gra na saksofonach Marek Stryszowski. Magnesem dla publiczności są niezmiennie melodyjne kompozycje, które usłyszeliśmy zagrane na bis: "Flamenco na miękko" czy "Heavy beton blues". Publiczność nie chciała Laboratorium wypuścić. Mnie brakowało charakterystycznego brzmienia fortepianu Fender Rhodes.
Przed ich koncertem odbyła się impreza integrująca najmłodszych muzyków z bielskich szkół. Ogłoszono też wyniki konkursu. Zwyciężył kwintet pianisty Michała Wierby, nagrodę indywidualną otrzymał saksofonista Irek Wojtczak z grupy Outlook.