Jakbym cię nie znał. Ojciec wymyślił ten kształt butelki. Jako specjalista od szkła od pokoleń znał jego historię. Katalonia była największym eksporterem wina w amforach do Rzymu. Do dziś wydobywa się u naszych brzegów starożytne statki pełne tych pojemników. Katalońskie muzea pękają od nich w szwach, stoją w korytarzach lokalnych winiarni.Ale widzieć, a wpaść na pomysł, żeby w takim kształcie zaprojektować butelkę, to dwie sprawy. Nam się to udało. Nie jest powiedziane, że wino musujące musi być w szampankach.
[b]Każdy, kto widział tę butelkę lub z niej pił, nie zapomni jej kształtu. Może dlatego Kriptę zalicza się do 100 najlepszych win na świecie. Chyba że to wy wymyśliliście tę klasyfikację...[/b]
Bardzo śmieszne! Od kilkunastu lat spotykamy się na konkursach winiarskich – dobrze wiesz, że wina degustuje się w ciemno, a nie „z butelki”. A klasyfikacja jest wypadkową ocen z różnych podsumowań, degustacji, zestawień i konkursów. Mamy na nią taki wpływ jak na pogodę w Krakowie i samopoczucie waszego smoka.
[b]Coś jednak robicie w tym kierunku![/b]
Jakość, kolego! Jakość! Ona broni się sama. To nasz jedyny oręż!