Koncerty i widowiska prezentowane na żywo są dziś najbardziej dochodową gałęzią show-biznesu: ceny biletów od kilku lat szybko rosną, ale im bardziej spektakularne i kosztowne widowisko, tym lepsza frekwencja. Dlatego w październiku muzyczna wersja „Gwiezdnych wojen” ruszy w trasę po Stanach Zjednoczonych.
Premiera 1 października w kalifornijskim Anaheim, później kilka pokazów w Los Angeles. Do końca roku zaplanowano 40 koncertów, potem show przeniesie się do Europy. Sprzedaż biletów na amerykańską część trasy rozpocznie się 1 sierpnia w serwisie Ticketmaster, koszt od 35 do 85 dolarów.
Prace nad widowiskiem rozpoczęły się przed ponad czterema laty: powstały nowe aranżacje utworów muzycznych, które na żywo prezentowała będzie orkiestra symfoniczna oraz chór. Całość poprowadzi kompozytor muzyki filmowej Dirk Brosse.
Grupa filmowców przygotowywała też specjalne montaże scen z obrazów Lucasa – te najważniejsze widzowie obejrzą na ogromnych ekranach. - Wybraliśmy kluczowe tematy muzyczne ze wszystkich części opowieści, a kadry pocięliśmy i połączyliśmy tak, by dało się odczuć, jak w silnie utwory zgrywają się z obrazami – powiedział Lucas ogłaszając początek trasy.
Potężna scenografia będzie podróżować razem z oryginalną garderobą – na towarzyszącej koncertom wystawie pokazane zostaną kostiumy m.in. mistrzów Jedi. Narratorem przedstawienia będzie Arthur Daniels, 63-letni aktor, który w filmach Lucasa wcielił się w robota C-3PO. „Star Wars: In concert” potrwa od dwóch do dwóch i pól godziny.