Swój niepowtarzalny styl przypomniała również warszawska Cytadela, dzięki nieustającej modzie na lata 80. skazana niejako na sukces. Cytadelę założył Tomasz „Wasyl” Wasyłyszyn, święciła tryumfy w stołecznym undergroundzie, oficjalnie przyznaje się do debiutu w Remoncie w końcu lat 80.

Grali w niej: perkusista T. Love Sidney Polak, gitarzysta Wilków Mikis Cupas, perkusista Gardenii Marek Kanclerz, klawiszowiec Maciej Wyrobek, znany jako DJ Maceo Wyro. Zespół charakteryzowało to, co dziś najlepsze na styku industrialu, trance’u i gotyckiego rocka. W 1994 r. nagrał płytę dla dużej wytwórni i zamilkł.

Od 2004 r. trwa drugie życie Cytadeli. W styczniu br. muzycy wydali album „Red SQL”, na którym pokazali współczesne i dojrzałe oblicze nowej fali, czasem nawet jej wersję pop. Pomieścili też na nim interesujący sampel utworu z 1938 r. z głosem Zary Leander, szwedzkiej aktorki, która była gwiazdą filmu i kabaretu w hitlerowskich Niemczech.

Na koncercie Cytadelę supportuje Syrbski Jeb, czyli nietypowy skład rockowy, w którym znalazło się miejsce dla rdzennej australijskiej rury, tureckiej gitary, hiszpańskiego basu i perkusji z NRD.

[i]Cytadela, No Mercy, Warszawa, ul. Bema 65, bilety: 10 zł, rezerwacje: tel. 0517 153 061, wtorek (29.12), godz. 20[/i]