Stało się to trochę przez przypadek – na początku kwietnia ubiegłego roku muzycy mieli próby z norweskim kompozytorem i znaną postacią sceny elektronicznej Pale Nyhusem, znanym też jako DJ Strangefruit (to współpracownik m.in. Nilsa Pettera Molvaera, Bugge Wesseltofta).

9 i 10 kwietnia mieli dać pierwsze koncerty. Zdarzyła się katastrofa. – Nie było wiadomo, kiedy będzie można koncertować, więc postanowiliśmy nagrać materiał – mówił perkusista Rafał Gorzycki. – Zarejestrowaliśmy 250 minut muzyki, a na płytę celowo wybraliśmy fragmenty najbardziej nostalgiczne, kontemplacyjne, spokojne. Wykorzystanie elektroniki spowodowało, że materiał brzmi nowocześnie, nieco chłodno, ale jest wciągający.

Grupa zaczynała w 2001 roku w słynnym bydgoskim klubie Mózg, stworzyli ją muzycy grający w ważnych polskich formacjach jazzowych, postrockowych i awangardowych. W 2004 roku wydała debiutancki album „Sing Sing Penelope". A w 2009 roku na rynku pojawił się rewelacyjny album „Stirli People" nagrany ze zmarłym niedawno genialnym trębaczem Andrzejem Przybielskim.

Sing Sing Penelope, Skład Butelek, Warszawa, ul. 11 Listopada 22, bilety: 10 zł, informacje: www.skladbutelek.pl, tel. 694 186 969, piątek (29.04), godz. 20.30