Sopocki Kyst – grupa czerpiąca inspiracje z postrocka i nowego folku powstała w 2008 roku. Szybko zajęła wśród nowych polskich zespołów dość szczególne miejsce. Zespół Tobiasza Bilińskiego, młodego pianisty, gitarzysty, perkusisty, wokalisty, autora tekstów i kompozytora, najpierw zarejestrował materiał na płytę „Cotton Touch". W tym roku wydał drugi album „Waterworks", którym przypieczętował nie tylko zainteresowanie Animal Collective i Sufjanem Stevensem – płyta została okrzyknięta wydarzeniem sceny indie, lo-fi i okolic. Grupa z wolna staje się też naszym towarem eksportowym, który dobrze pokazać i na słynnym amerykańskim SXSW, i na alternatywnym Primavera Festival.
Twórczość Kyst oscyluje wokół folku, postrocka i szeroko pojętej muzyki improwizowanej. Nieodległe są echa New Weird America. Ich muzyka łączy eksperymenty formalne z prostymi melodiami, jest jednocześnie nostalgiczna i niezwykle emocjonalna. Osiąga ten skutek zwłaszcza przez włączenie onirycznych wokaliz i stosowanie podwójnego składu perkusyjnego, który wybija plemienno-obrzędowy rytm.
Kyst stoi też za powodzeniem innego projektu, który zaprezentuje się na scenie Placu Zabaw. Debiutancka płyta Touchy Mob ukazała się w 2010 roku pod szyldem wydawnictwa Gingerbread Records, prowadzonego przez członków Kyst. Touchy Mob to jedna osoba, pod tą nazwą kryje się Ludwig Plath z Berlina. Kształcony pianista, ale udzielający się na wielu instrumentach, przywodzi na myśl artystów z kręgu amerykańskiej sceny alt folkowej. Na nowej EP-ce pt. „Atlantic Back" prezentuje piosenki z elektronicznymi podkładami w stylu minimal techno. Plath podkreśla, że bardzo lubi różnorodność muzyki tanecznej i jako mieszkaniec Berlina korzysta z inspiracji tego miasta, w którym jak nigdzie indziej ludzie lubią proste basowe bity. Pantha du Prince otworzył go na techno i to widać.
Kyst, Touchy Mob,
Plac Zabaw, ul. Myśliwiecka 9, Warszawa, wstęp wolny, informacje: czwartek (3.12), godz. 20