Portugalskie potrawy: nie tylko dorsz

Potrafią przyrządzić suszonego dorsza na 365 sposobów, uwielbiają słodkie ciastka na bazie jajek i budyniu, a niektóre z ich potraw stały się narodowymi specjałami Japończyków. Nie sposób nie zachwycić się kuchnią portugalską

Publikacja: 27.02.2012 09:27

Portugalskie potrawy: nie tylko dorsz

Foto: rp.pl, Katarzyna Kazimierowska katk Katarzyna Kazimierowska

Na błyszczącą cerę, lśniące włosy i szeroki uśmiech najlepsza jest kuchnia portugalska. Wiem to, bo sama testuję ją kilka razy w roku. Wszystko to, co serwują Portugalczycy w swoich restauracjach, barach czy pastelariach (cukierniach), jest zdrowe, zróżnicowane i pyszne, a odpowiednio podlane czerwonym Porto lub zielonym Vinho Verde czy doskonałą kawą, pozostawia wielkie uczucie sytości i zadowolenia.

Ryby, ryby, jeszcze raz ryby i owoce morza

Nie bez kozery słynny suszony dorsz, czyli

bacalhau

, to narodowa duma i symbol Portugalczyków. I choć w swojej najbogatszej postaci przyrządzany jest zwykle na święta Bożego Narodzenia i Wielkanoc, to można go dostać o każdej porze roku, w każdej niemal restauracji, a w karcie dań znajdziemy przynajmniej kilka sposobów jego podania. Najbardziej popularny jest ten pod śmietanową pierzynką z ziemniakami, cebulą i jajkami -

bacalhau à Brás.

Dziś Portugalia właśnie z powodu swojego

bacalhau

ma na pieńku z Unią Europejską, bo ta, nie tylko zmusiła kraj Odkrywców do wysokich podatków, to jeszcze teraz chce narzucić normy unijne na sposób tradycyjnej konserwacji dorsza, który nie zmienił się od kilku stuleci. Oby Portugalia wygrała tę batalię.

Zobacz galerię zdjęć

Oprócz dorsza, w menu każdej szanującej się knajpy znajdziemy przynajmniej kilka rodzajów ryb oraz ogromny wybór owoców morza. Zależnie od regionu w karcie dań znajdziemy potrawy z tuńczyka, makreli czy pałasza, no i oczywiście, równie popularnej co dorsz - sardynki. To zwykle jedna z tańszych pozycji w menu, za to sprzedawana w ilościach ogromnych. Dorsz to ryba wybitna, króluje zwykle na stołach, tymczasem sardynka to taka ryba ulicy. Portugalczycy najbardziej kochają sardynki podczas dni swoich świętych, zwłaszcza dwóch z nich: św. Antoniego i św. Jana (st. João). Wtedy tłumy świętujących Portugalczyków przemieszczają się ulicami Lizbony lub Porto, z grillowanymi sardynkami w jednym ręku i chlebem w drugiej.

Z kolei owoce morza - prawdziwy "a must" w Portugalii - podawane są często w formie gulaszu, z ryżem, duszone, lub w miksie z mięsem. Zwłaszcza w regionie Minho serwują doskonałe skorupiaki i ośmiornice. Grzech nie spróbować! Notabene, portugalskie eksperymenty z rybami i owocami morza zostały docenione w czasie odkryć geograficznych przez Japończyków. Ichniejsza tempura to nic innego jak potrawa Odkrywców.

Dużo mięsa i suszona krew

Muszę zmartwić wegetarian - kuchnia portugalska jest przede wszystkim mięsna. Typowe portugalskie gospodynie na słowa: "nie jem mięsa", odpowiadają: "to dam ci troszkę kaszanki albo flaczków". Trzeba przyznać, że w Portugalii wegetarianom trzeba współczuć. Do wyboru w menu mają zazwyczaj caldo verde - to taki trochę nasz kapuśniak (choć pewnie robiony jest na kurzym bulionie) no i te śmieszne sałatki - dodatki do mięsa, które składają się z pomidora, liścia sałaty i cebuli. A, i tartej marchewki! W Portugalii dziwią się wegetarianom: przy takim bogactwie ryb, mięs i owoców morza warto zgrzeszyć.

W menu, zależnie od regionu, znajdziemy każde mięsne marzenie: potrawy z kurczaka i kaczki, jagnięcinę, wołowinę i baraninę, cudowne pikantne wędzone kiełbaski (chourico - poezja!) i doskonałe morcela (takie trochę nasze kaszanki). Ja umarłam pewnego popołudnia w uroczej miejscowości Ponte de Lima, gdzie zaserwowano mi specjał regionu Minho - rojões. To potrawa z wieprzowiny podawana z ryżem. Na talerzu znajdziemy kiełbaski wieprzowe oraz kilka innych rodzajów mięsa w tym - czarne plastry suszonej krwi. Smak niezapomniany, reakcja, gdy usłyszałam odpowiedź na pytanie: co to? - również. Z mięs polecam pyszną wołowinę z miejscowej rasy krów Barosso z okolic Porto oraz wybitną wędzoną szynkę - presunto. Najbardziej mięsną kuchnię spotkamy na północy i w głębi kraju - tam do potraw podawane są też zwykle cięższe, czerwone wina, w przeciwieństwie do kuchni regionu Minho czy Algarve, gdzie króluje wino białe albo słynne (zresztą pochodząc z Minho) vinho verde. W Lizbonie i Porto zjemy także pyszne flaczki - podawane zależnie od miasta.

Coś na słodko

Serce bije mi szybciej, gdy myślę o portugalskich słodyczach, a to dlatego, że spełniają mój ideał słodkości: dużo jajek i cukru. W portugalskich cukierniach nie ma gdzie szpilki wcisnąć między słodkości, wspaniale wyłożone na półkach i ladzie. Większość z nich to ciastka o cudownych kształtach, nadzieniach i smakach. Jeśli pączek (który nie wygląda jak pączek tylko jak piłka) to powalająco słodki, jeśli tarta to cudownie owocowa, jeśli babeczka - to jest tylko jedna: pastel de nata z nadzieniem budyniowym. Te babeczki są tak niezwykłe i dobre, że oprócz wersji ogólnokrajowej, mają też lizbońską. W stołecznej dzielnicy Belem znajduje się najsmaczniejsze miejsce w mieście - Pastelaria Belém, która produkuje własne babeczki - Pastéis de Belém. Do kasy są zawsze kolejki, a w samej cukierni tłumy Portugalczyków. Za wyjątkowy przysmak, często podawany jako deser albo przystawka, uchodzą w Portugalii.... sery. Ale te sery to poezja dla podniebienia: w większości pochodzące z owczego lub koziego mleka, charakteryzują się ostrym zapachem i cudownym smakiem. Deska serów, prawdziwe czarne lub czerwone oliwki i vinho verde i można już upajać się widokiem fal na oceanie.

 

Na błyszczącą cerę, lśniące włosy i szeroki uśmiech najlepsza jest kuchnia portugalska. Wiem to, bo sama testuję ją kilka razy w roku. Wszystko to, co serwują Portugalczycy w swoich restauracjach, barach czy pastelariach (cukierniach), jest zdrowe, zróżnicowane i pyszne, a odpowiednio podlane czerwonym Porto lub zielonym Vinho Verde czy doskonałą kawą, pozostawia wielkie uczucie sytości i zadowolenia.

Ryby, ryby, jeszcze raz ryby i owoce morza

Pozostało 92% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"