Rozwód z zaskoczenia

Katie Holmes chce się rozstać z Tomem Cruise’em. Zapowiada się długotrwała batalia o opiekę nad ich córką Suri

Publikacja: 21.07.2012 01:01

Rozwód z zaskoczenia

Foto: AFP

Tekst z tygodnika "Uważam Rze"

Wiadomość gruchnęła jak grom z jasnego nieba w świąteczny weekend przed Dniem Niepodległości. Po sześciu latach małżeństwa Katie Holmes wystąpiła o rozwód z Tomem Cruise'em – najlepiej opłacaną gwiazdą Hollywood. Z zaskoczenia. Z żądaniem wyłącznej opieki nad ich pięcioletnią córką – Suri. I do tego tuż przed 50. urodzinami gwiazdora

Amerykańskie media wręcz oszalały. Choć nad USA panują rekordowe upały, trąby powietrzne pustoszą kraj, zabijając ludzi, cykl medialny pt. „rozwód TomKat" zdaje się nie mieć końca. Jako pierwszy o rozwodzie napisał tygodnik „US Weekly": papiery rozwodowe zostały złożone po cichu, gdy aktor kręcił swój najnowszy film „Oblivion" na Islandii. „Najważniejszą troską jest i zawsze był dobrostan jej córki. To sprawy prywatne Katie i jej rodziny" – napisał adwokat Holmes – Jonathan Wolfe. „Katie wystąpiła o rozwód i Tom jest głęboko zasmucony. Koncentruje się na trojgu swoich dzieci i prosi wszystkich o trochę prywatności dla nich" – odpisał reprezentant prawny aktora.

Na żadną prywatność nie ma co liczyć. Tabuny paparazzich śledzą każdy krok Katie z córeczką – w bulwarówkach już ukazały się reportaże ze spożywczaka, w którym robi zakupy, oraz z lodziarni, gdzie obie zjadły lody. No i pokazały się zdjęcia zbliżenia na dłoń Holmes – wyraźnie pozbawione obrączki.

Decydować o wszystkim

Jak wynika z dotychczasowych ustaleń, Holmes miała planować rozwód od wielu miesięcy – wynajęła nawet potajemnie mieszkanie w Nowym Jorku. Dla aktora największym szokiem jest fakt, że Holmes wystąpiła o wyłączną opiekę nad dzieckiem. Jak podają „źródła" zbliżone do aktorki, poszło o

przynależność Cruise'a do Kościoła scjentologicznego, uważanego przez wielu za zwykłą sektę.

Założony w latach 50. przez pisarza science fiction jest szczególnie popularny wśród aktorów Hollywood (należą do niego m.in. John Travolta i Juliette Lewis), a Cruise jest w jego szeregach bardzo poważną figurą. Problem w tym, że scjentolodzy słyną ze ścisłej kontroli nad swoimi członkami oraz z metod przypominających zwykłe pranie mózgu, o czym zaświadczają co jakiś czas ludzie, którzy opuścili ich szeregi. I co najważniejsze – aktywnie ścigają odszczepieńców, kompromitując ich nagranymi wcześniej intymnymi wyznaniami.

Według mediów Holmes nie chciała dopuścić, aby mała Suri została poddana obróbce świadomości. Tom Cruise planował wkrótce wysłać córkę na obóz dla dzieci organizowany przez scjentologów. Sama Katie (wychowana jako katoliczka) przestała jakiś czas temu chodzić na obowiązkowe kursy scjentologów (odbywające się trzy razy w tygodniu), zwolniła też pracowników związanych z Kościołem (oprócz zwykłych obowiązków mieli ją ponoć szpiegować na zlecenie scjentologów).

Choć wsparciem dla Holmes są rodzice (a zwłaszcza ojciec – prawnik specjalizujący się w... rozwodach), sprawa może nie być dla niej przyjemna. Mimo że oficjalnie Cruise jest zszokowany i zrozpaczony, wiadomo, iż nie odpuści. 50-letni aktor słynie ze skłonności do kontroli – przed małżeństwem z mającą obecnie 33 lata Holmes zmusił ją do podpisania bardzo restrykcyjnej intercyzy. Później chciał decydować o wszystkim, co jej dotyczyło – od ubioru aż po role filmowe, jakie miała przyjmować. Potrafi też uprzykrzyć życie swoim „byłym", o czym przekonała się jego poprzednia żona – Nicole Kidman. Jak sama wspominała, była tak upokorzona nagłym zerwaniem przez Cruise'a 10-letniego małżeństwa, że przez tygodnie leżała zwinięta w kłębek w łóżku.

Jak na razie zapowiada się długotrwała batalia o opiekę nad córką Suri – Cruise chce przeniesienia sprawy z Nowego Jorku do Kalifornii (gdzie rozwodnikom o wiele łatwiej uzyskać wspólną opiekę nad dzieckiem), wynajął już renomowanego prawnika.

Tom Cruise słynie ze skłonności do kontroli, przekonały się o tym byłe żony aktora

I tak się kończy fantazja rozpoczęta przez samego Cruise'a, który skacząc po sofie królowej telewizyjnego show Oprah Winfrey, krzyczał, że się zakochał i że ożeni się z Katie. Oraz „ślubu marzeń" na jednej z włoskich wysp.

Ktoś z otoczenia

„Rozwód TomKat" to wspaniała wiadomość dla całego segmentu mediów zajmującego się życiem gwiazd i celebrytów. Nie chodzi o to, że to jakaś specjalna nowość, ale przy dzisiejszych telewizyjnych kanałach rozrywkowych, mediach socjalnych (zwłaszcza Twitterze i Facebooku) medialna wyżymaczka działa coraz szybciej. To nie tylko tygodniki od „The National Enquire" po „US Weekly" i „People" (oba mają już specjalne, wielostronne wydania poświęcone całej sprawie). To cała masa stron internetowych żyjących z plotek i ploteczek z Hollywood czy Nowego Jorku, jak TMZ.com czy TheHollywoodReporter.com.

Ostatecznie tabuny paparazzich i różnego rodzaju fotoblogerów gdzieś znajdują zarobek. Co ciekawe, szybko podchwytują temat media uważane za „poważne", jak choćby programy newsowe ABC, NBC, CBS czy kablówki CNN i Fox News Channel.

Dużo do myślenia daje nawet pobieżna analiza języka używanego do opisu życia sławnych i bogatych. Informacje pochodzą z reguły od „osoby zbliżonej do" albo kogoś „z otoczenia", czasem wystarcza  formuła „słyszano, jak mówi". Słowem, rzadko wypowiadają się sami zainteresowani. Większość newsów opiera się na plotkach, zasłyszanych opiniach z drugiej ręki, a często – zbyt często – na czarnym PR, polegającym na celowej dezinformacji i oczernianiu.

Przy czym przedstawianie miłosnych uniesień i upadków gwiazd pełne jest opisów „bajkowych" lub „jedynych w życiu", „romantycznych" przeżyć. Fantazji, miłości, jakie „zdarzają się tylko raz" (choć niektórym seryjnie), wreszcie „idealnym związku", najlepiej według recepty: on piękny i bogaty aktor, ona piękna aktorka, ale koniecznie ze zgrabną figurą i młoda. Szybko jednak okazuje się, że łatwiej oglądać fantazje na ekranie, niż przeżywać je w realnym życiu.

Bo rozwód Cruise'a i Holmes to jedynie wisienka na ogromnym torcie, jakim jest cały przemysł prania hollywoodzkich brudów. Zresztą przy wielkim współudziale samych zainteresowanych, którzy często bardzo otwarcie chwalą się swoimi związkami. W tygodniu przed wybuchem „rozwodu TomKat" na tapecie w kolorówkach było trwające 14 miesięcy małżeństwo piosenkarki – 27-letniej dzisiaj Katy Perry. Ostatnio wyznała swoim fanom, że „zakochać się to jak marzenie. Ale potem realność zrobienia tego w małżeństwie nie przypomina filmu". Były już mąż chciał mieć dzieci, ale piosenkarka stwierdziła, że „dzieci nie powinny mieć dzieci, a ja jestem wciąż dzieckiem". Generalnie wymagania współczesnej gwiazdy światowej popkultury – trasy koncertowe, nagrania – nie sprzyjały rozkwitaniu małżeńskiej więzi, więc pozostał rozwód. Jej były mąż – pod postacią „źródła" – miał tylko stwierdzić, że Perry jest „niedojrzała", jest „królową robienia zamieszania wokół siebie i zwracania uwagi na siebie". Ona wierzyła w „bajkę", a on czuł się „jak członek jej ekipy koncertowej".

Kolejna „wielka miłość" skończona rozstaniem, którą przepierano w kolorowej prasie, to aktor Johnny Depp i francuska piosenkarka oraz aktorka Vanessa Paradis. Po 14 latach, dwojgu dzieci (obecnie nastolatków) rozstali się w maju. Wzajemne animozje zaczęły się, gdy Vanessa zaczęła zazdrościć wielkich ról mężowi i wymogła na nim przenosiny z wioski niedaleko Saint-Tropez do Hollywood. On z rozpaczy pije... i tak dalej, i tym podobne.

Ale wszystkich przebiła w zeszłym roku Kim Kardashian, najbardziej znana ze „znanych z tego, że są znani". Gwiazda reality show „New Jersey Shore" wyszła za mąż za koszykarza NBA Krisa Humphriesa. Ich małżeństwo przetrwało... 72 dni.

Ale zanim się rozeszli, uczynili ze swego „narzeczeństwa" telewizyjny show w stacji E!, a samo wesele zamieniło się w telewizyjny, dwudniowy spektakl pt. „Bajkowe zaślubiny Kim". Kiedy po dwóch i pół miesiąca Kardashian miała już dość, wydała oświadczenie: „Po starannej rozwadze zdecydowałam się zakończyć moje małżeństwo. Mam nadzieję, że każdy zrozumie, iż nie była to łatwa decyzja. Miałam nadzieję, że to małżeństwo będzie na zawsze, ale czasami sprawy mają się inaczej, niż planowaliśmy".

Rozwody nawet jednopłciowe

Ekshibicjonizm gwiazd i gwiazdeczek to nic nowego. Publiczna przepierka brudów pożycia małżeńskiego od zawsze stanowi idealny wypełniacz dla prasy kolorowej. Oczywiście nie byłoby podaży, gdyby nie było popytu. A jest on spory. Zresztą i problemy małżeńskie też niemałe, skoro według statystyk w USA prawie połowa małżeństw kończy się rozstaniem.

Rozwody są tak powszechne, że dosięgają nawet tych, którzy przez lata walczyli o dopuszczenie ich do ślubnego kobierca: gejów i lesbijek. Oto w zeszłym miesiącu rozwiodło się pierwsze małżeństwo jednopłciowe. 30 czerwca ubiegłego roku, zaledwie sześć dni po legalizacji małżeństw gejów i lesbijek przez stan Nowy Jork, ślubną przysięgę złożyły dwie 28-latki – Katie Marks i Dese'Rae Stage.

To była prawdziwa historia – jedna z 23 par, które jako pierwsze skorzystały z nowego prawa w mieście Nowy Jork. Od stycznia w separacji, teraz czekają na decyzję zatwierdzającą rozstanie. „Czuję się jak prezydent najbardziej samotnego klubu. Byłam pierwszą lesbijką z mojego grona, która wzięła ślub. A teraz jestem jedyną rozwódką w tym gronie" – zwierzała się Dese'Rae Stage miesięcznikowi „Athlantic Monthly".

Sprawa „rozwodu TomKat" jest na tyle świeża i kontrowersyjna, że jeszcze będziemy słyszeli o niej przez wiele medialnych cykli. Ostatecznie sprawa dotyczy ideału amerykańskiego chłopca (co najmniej od czasu roli w filmie „Top Gun"), który miał stworzyć supermałżeństwo z wyglądającą jak „ślicznotka z ostatniej klasy ogólniaka" Katie Holmes. W tej bajce Kopciuszek od razu był Królewną i miał poznać swojego Królewicza, aby żyć długo i szczęśliwie. Opowieści wystarczyło na sześć lat.

I tylko szkoda pięcioletniej Suri. W drugim wyjściu od ogłoszenia decyzji o rozwodzie poszła z matką Katie Holmes na lody. W towarzystwie dziewięciu ochroniarzy, którzy chronili ją przed tabunem reporterów.

Tekst z tygodnika "Uważam Rze"

Wiadomość gruchnęła jak grom z jasnego nieba w świąteczny weekend przed Dniem Niepodległości. Po sześciu latach małżeństwa Katie Holmes wystąpiła o rozwód z Tomem Cruise'em – najlepiej opłacaną gwiazdą Hollywood. Z zaskoczenia. Z żądaniem wyłącznej opieki nad ich pięcioletnią córką – Suri. I do tego tuż przed 50. urodzinami gwiazdora

Pozostało 96% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"