"Tak powiedział Michael J." jest spektaklem inspirowanym życiem i twórczością Michaela Jacksona. Twórcy chcąc uniknąć powielania medialnych klisz, czy półprawd podchodzą do postaci Jacksona w zupełnie odrębny sposób proponując rodzaj baśni, czy przypowieści o Michaelu Jacksonie, która nie pretenduje do miana prawdziwej, bądź fałszywej. Patrzą na Jacksona w kategoriach mitycznego boga, człowieka, zwierzęcia, który spotyka lisa, Piotrusia Pana, Ojca-Sędziego. Tworzą parafrazując podtytuł przypowieści filozoficznej "Tako rzecze Zaratustra" spektakl dla wszystkich i dla nikogo.
Jolanta Janiczak o spektaklu: „Każda wypowiedź o czyimś życiu jest trochę zmyślaniem, pisanie o Jacksonie jest zmyślaniem zwłaszcza. Jego medialne funkcjonowanie, do którego mamy dostęp też było wykreowane, a po jego śmierci kreowane jest dalej. Pewne wątki-domysły (bo trudno powiedzieć fakty) z jego biografii posłużyły do dotknięcia między innymi problemu relacji miłosnej dorosłego i dziecka, potrzeby silnego ojca, tęsknoty za wielkim projektem, który nada życiu cel i kierunek. Interesujące są zwłaszcza konsekwencje poddania się projektowi niemożliwemu, mitycznemu, lunatycznemu. Michael kojarzy mi się z Zaratustrą, jest bardziej kaleką wersją samozwańczego nauczyciela, błazna, mistrza. Jest trochę mesjaszem, trochę tricksterem, królem, kozłem ofiarnym, terrorystą."
Jolanta Janiczak
"Tak powiedział Michael J."