The White Stripes znów zaskoczą

Słynny duet Jacka i Meg White rozpadł się definitywnie, ale jego lider zapowiedział właśnie premierę nowej płyty

Aktualizacja: 10.04.2013 11:05 Publikacja: 10.04.2013 10:58

The White Stripes znów zaskoczą

Foto: youtube

Jack White zawsze lubił zaskakiwać niekonwencjonalnymi pomysłami — tak też będzie i tym razem. Dwadzieścia sześć piosenek ukaże się na podwójnym albumie winylowym. Skierowany będzie dla tych, którzy mają subskrypcję w wydawnictwie Third Man Records. Tak się teraz robi biznes w fonografii. Tym którzy nie mają patefonów — chciałbym uspokoić: w późniejszym terminie nagrania ukażą się też w formacie CD oraz cyfrowym.

Bal w Chicago

Piosenki zostały nagrane w 2003 r. podczas koncertu w Aragon Ballroom w Chicago. W repertuarze znalazły się m. in. ulubione hity fanów, czyli „Hotel Yerba" i „Dead Leaves And The Dirty Ground", a także reinterpretacje songów Boba Dylana, Roberta Johnsona i Captaina Beefhearta, na którym wzoruje się Tom Waits.

Wielka armia

Zapowiedź premiery zaskakuje, ale okazja jest specjalna — chodzi o dziesiątą rocznicę wydania albumu „Elephant". Rarytasem będą nagrania demo — ma ich być aż siedem, w tym „Little Acorns".

„Elephant" to płyta w historii duetu przełomowa. Zespół cieszył się popularnością w kręgu fanów niezależnego rocka, ale światową popularność przyniosła mu wydana właśnie dziesięć lat temu piosenka „Seven Nation Army". Nie dość, że gościła na antenie tysięcy stacji radiowych, to upodobali ją sobie kibice. Jest m. in. nieformalnym hymnem stadionu San Siro w Mediolanie.

Rozpad

Dwa lata temu White Stripes ogłosił koniec działalności.- Nie będzie żadnych nowych nagrań ani koncertów — oświadczył duet zdecydowanie we wspólnej deklaracji, dziękując fanom za wieloletnie wsparcie.

Decyzja nie została podjęta z przyczyn zdrowotnych. Miała związek z prywatnym życiem muzyków. Mimo że od lat podtrzymywali w mediach opinię, że są bratem i siostrą, wiadomo było, że łączył ich krótki związek małżeński.

Próbowali kontynuować działalność mimo rozwodu, co było traumatycznym doświadczeniem przede wszystkim dla Meg, która nie mogła się odnaleźć po rozstaniu. Na wydanym w 2010 roku DVD „Under Great White Northern Lights" muzycy podkreślali, że są rodzeństwem. Kiedy jednak Jack zagrał na fortepianie „White Moon", song o rozstaniu — Meg rozpłakała się. Zapowiedziane później koncerty w Ameryce — odwołano z powodu załamania nerwowego perkusistki.

Obejrzyj wideo „The Seven Nation Army"

Jack White zawsze lubił zaskakiwać niekonwencjonalnymi pomysłami — tak też będzie i tym razem. Dwadzieścia sześć piosenek ukaże się na podwójnym albumie winylowym. Skierowany będzie dla tych, którzy mają subskrypcję w wydawnictwie Third Man Records. Tak się teraz robi biznes w fonografii. Tym którzy nie mają patefonów — chciałbym uspokoić: w późniejszym terminie nagrania ukażą się też w formacie CD oraz cyfrowym.

Bal w Chicago

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Kultura
Wystawa finalistów Young Design 2025 już otwarta
Kultura
Krakowska wystawa daje niepowtarzalną szansę poznania sztuki rumuńskiej
Kultura
Nie żyje Ewa Dałkowska. Aktorka miała 78 lat
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem